Izabela Łęcka była biedną wiejską dziewczyną. Dlaczego ChatGPT podaje nieprawdziwe informacje?

Bohaterami "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej są Ewa i Adam Niechcicowie [nazwisko bohaterów "Nocy i dni" Marii Dąbrowskiej], a ekranizacji tej powieści dokonał w 1939 roku Jerzy Antczak [który urodził się 25 grudnia 1929 roku] - tego dowiedziała się pewna studentka, która zleciła chatbotowi streszczenie powieści.

Chatbot umieścił akcję "Balladyny" Juliusza Słowackiego w Szkocji. Według programu to opowieść o siostrach, które zostają porwane przez zbójców i trafiają na... zamek Horeszków [z "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza]. A jeśli już zahaczyliśmy o narodową epopeję - według czatbota Soplicowo leży na Mazowszu.

Gdyby ktoś nie wiedział, kto jest główną postacią "Lalki" Bolesława Prusa, pomocą służy oczywiście chatbot. Otóż jest nią biedna wiejska dziewczyna Izabela Łęcka, która szuka możliwości awansu społecznego. Przykłady można mnożyć.

Czytaj także:

ChatGPT - odpowiedź zależy od wersji programu

ChatGPT jest jednym z najpopularniejszych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. Został opracowany przez amerykańską firmę OpenAI i służy m.in. do tworzenia odpowiedzi na pytania lub polecenia wprowadzane przez jego użytkownika. Potrafi wykonać bardziej złożone zadania, na przykład napisać opowiadanie czy program komputerowy. 

Piotr Psyllos - programista, elektronik, naukowiec zajmujący się robotyką i sztuczną inteligencją - zauważył, że poziom trafności odpowiedzi zależy od wersji programu, do której posiadamy dostęp. Te nowsze, często płatne, radzą sobie naprawdę dobrze. - Ja sam jestem zaskoczony, że w ciągu paru miesięcy dokonał się taki postęp - przyznał.

- Przytoczę takie badanie, w którym ChatGPT zdawał egzamin adwokacki. Darmowy ChatGPT 3.5 znalazł się w grupie 10 proc. osób z najgorszym wynikiem. Z kolei wynik, który osiągnął nowy model 4.0 był jednym z najlepszych - powiedział gość Kuby Marcinowicza i dodał, że za chwilę pojawią się ChatGPT 5.0, 6.0.

Ekspert zwrócił uwagę, że szacuje się, iż 40 proc. problemów można rozwiązać bez udziału człowieka, przy użyciu sztucznej inteligencji. Przyznał, że w tej chwili ciężko ocenić, czy będzie to dla nas dobre, czy przeciwnie.

Czytaj także:

Dlaczego czatbot wymyśla głupoty?

"Bohaterami 'Nad Niemnem' Elizy Orzeszkowej są Ewa i Adam Niechcicowie". Skąd się biorą takie dziwne informacje? Jak wyjaśnił gość radiowej Jedynki, to są tzw. halucynacje (hallucinations). Pojawiają się, gdy chatbot nie jest w stanie wygenerować prawidłowej treści. Powstaje wówczas fikcja, nazwana właśnie halucynacją.

- Uczeń, który nie przeczytał lektury, a któremu nauczyciel zadałby jakieś pytanie, pewnie też by próbował coś wymyślić. Sztuczna inteligencja, budowana, w pewnym sensie, na obraz i podobieństwo nas samych, przejawia te same problemy - wskazał Piotr Psyllos.

- Niektórzy myślą, że sztuczna inteligencja polega na tym, że jest baza danych i AI wyszukuje w niej odpowiedzi. To jest nieprawda. Przepuszczamy przez model bardzo dużych danych, on to chłonie. Nie uczy się "na pamięć". Generalizuje wiedzę, uczy się idei, związków pomiędzy informacjami, meritum - wytłumaczył.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Kuba Marcinowicz

Gość: Piotr Psyllos (programista, elektronik, naukowiec zajmujący się robotyką i sztuczną inteligencją)

Autor materiału: Maciej Walecki

Data emisji: 27.10.2023 r. 

Godzina emisji: 9.00-12.00

kk