Syn porwanego przez Hamas Alexandra Danziga w Polsce. "Mam nadzieję, że ojciec żyje"

7 października zeszłego roku bojownicy palestyńskiego Hamasu, który od 2007 roku kontroluje Strefę Gazy, przeniknęli na terytorium Izraela drogą lądową, morską i powietrzną. Zamordowali wielu cywilów, uprowadzili ponad sto osób. W odpowiedzi izraelskie wojsko zaczęło przeprowadzać naloty na cele Hamasu.

Wśród zakładników jest Alexander Danzig. Mężczyzna ma polskie i izraelskie obywatelstwo, jest historykiem. Urodził się w 1948 roku w Polsce, a w wieku dziewięciu lat wyjechał z rodzicami do Izraela. Jest wieloletnim współpracownikiem Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Jad Waszem.

- Ostatnie wieści o ojcu otrzymałem 50 dni temu - poinformował Yuval Danzig. - Wiemy, że stracił bardzo na wadze. Wiemy, że był w złym stanie, ale nie wiemy, w jakim stanie jest teraz - podkreślił. Syn Alexandra Danziga wyraził nadzieję, że jego ojciec żyje i że poradzi sobie z tą sytuacją.

- Mam nadzieję, że operacja wojskowa wszystko zakończy, a Hamas zrozumie, że jeśli chce żyć w pokoju - tak jak my chcemy żyć w pokoju - uwolni wszystkich zakładników - powiedział Yuval Danzig. Dodał, że "dopóki zakładnicy nie zostaną uwolnieni, nie możemy dojść do zawieszenia broni i zatrzymania tego konfliktu".

- Możemy znaleźć rozwiązanie dla obu państw, i dla Palestyńczyków, i dla Izraelczyków, ale najpierw musimy uwolnić zakładników, musimy usunąć Hamas ze Strefy Gazy. Chcemy żyć w pokoju - zaznaczył.

Yuval Danzig rozmawia także z przedstawicielami polskich władz w sprawie ojca. - Spotkałem się z prezydentem Andrzejem Dudą (...). Czekaliśmy na ustanowienie nowego rządu w Polsce. Chcemy, aby nowy rząd działał. Mam nadzieję, że działa w tej sprawie - zaznaczył. - Dzisiaj mam się spotkać z jednym z zastępców ministra spraw zagranicznych - przekazał.

Rozmawiał: Jan Olendzki.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

Francuska Rada Konstytucyjna oceniała w czwartek przyjętą przez parlament reformę zaostrzającą prawo migracyjne, która wywołuje protesty ze strony lewicowych partii i organizacji. Uznała, że więcej niż co trzeci jej zapis jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Prezydent Emmanuel Macron od decyzji Rady Konstytucyjnej uzależniał to, czy dokument podpisze, czy nie.

Gość: Amanda Dziubińska, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych (PISM).

W graniczącym z Ukrainą rosyjskim obwodzie biełgorodzkim w środę rozbił się wojskowy transportowiec Ił-76. Moskwa ogłosiła, że samolot z 65 jeńcami ukraińskimi został zestrzelony przez Ukraińców. Władze w Kijowie zaprzeczyły temu. Podały także, że Ił-76 transportował jedynie pociski rakietowe S-300. W ustalenie okoliczności katastrofy włączyły się Stany Zjednoczone.

Relacja: Maciej Jastrzębski.

Rząd Słowacji nie będzie blokować zakupów uzbrojenia dla Ukrainy od prywatnych słowackich przedsiębiorstw i poprze unijne wsparcie dla Kijowa - poinformował szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal po spotkaniu ze swoim słowackim odpowiednikiem Robertem Fico w Użhorodzie na ukraińskim Zakarpaciu.

Relacja: Magdalena Skajewska.

Korea Południowa ogłosiła ambitny plan utworzenia największego na świecie klastra producentów chipów. Projekt ma na celu znaczące zwiększenie zdolności produkcyjnych Seulu w branży półprzewodników. Plan inwestycyjny przewiduje, że kraj ma się wzbogacić o 13 nowych fabryk półprzewodników i trzy centra badawcze. Jednocześnie kraje Zachodu prowadzą działania mające uniezależnić UE i USA od dostaw półprzewodników z Azji.

Gość: Piotr Sroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.

Microsoft w ciągu roku zwiększył swoją wartość o 150 proc. i stał się najwyżej wycenianą spółką na świecie.

Relacja: Jan Pachlowski.