Užgavėnės obchodzone jest co roku na koniec zimy, siedem tygodni przed Wielkanocą. Najważniejszymi atrakcjami festiwalu są karnawały w maskach, gry i żarty, tradycyjna walka Kanapinisa z Lašininim, która oznacza zimę i wiosnę, spalenie Morė, ducha zimy i „wyganianie zimy z podwórka”. Uważano, że w dzień Zagavėņė nie należy pracować i należy dużo jeść, a tradycyjnymi kulinarnymi atrybutami święta są šiupiny, naleśniki i inne obfite dania. O takim obrzędzie, którym Litiwni żegnają się z okresem karnawału, posłuchaliśmy w audycji!
- Zimą, kiedy zazwyczaj większość prac gospodarskich i rolnych, była już ukończona, ludzie nie byli już tak bardzo zajęci, oddawali się więc zjadaniu mięsa z zapasów, wtedy zwykle organizowano wesela. A że w chrześcijaństwie na siedem tygodni przed Wielkanocą zaczyna się Wielki post, to ten czas zimowych zabaw należało odpowiednio pożegnać. Według tradycji w dzień Uzgavenes, Tłusty Wtorek, należało zjeść 12 posiłków, i to tłustych, takich jak wieprzowina, bliny, naleśniki, potrawka. Oznaczało to, że na dobre kończy się czas obfitości, a zaczyna surowy post, ale zanim się zacznie, to mamy jeść, tańczyć, bawić się, weselić. Dlatego symbolem tego święta są More, duch zimy, oraz Lasninis i Kanapinis, którzy toczą ze sobą walkę. Lasininis jest bardzo gruby, to symbol zimy, a Kanapinis, jest chudy i ma garb. Walkę wygrywa Kanapinis, no i to oznacza, że nadchodzi post opowiadała w audycji Aiste Lazauskiene z Litewskiego Muzeum Etnograficznego w Rumszyszkach.
- Co roku wybieramy główną maskę obchodów Uźgavenes, masek jest bardzo dużo, od Cyganki, Żyda, czarownicy, przez inne postacie, aż po zwierzeta, które są najstarszymi wzorami masek: mamy konia, niedźwiedza, żurawia, wilka, kozę. Maski są bardzo ważne. Ludzie chętnie je zakładają podczas obchodów, a obowiązkowo noszą je członkowie zespołów folklorystycznych. W tym roku jest ich 14, a spotkać ich można w zagrodzie żmudzkiej. Żmudź i zachodnia część Litwy to w ogóle bardzo ciekawy przykład, bo w tym regionie obrzęd ten był najbardziej popularny i obecny najdłużej. Jeszcze 50, a nawet 80 lat temu młodzi ludzie ponoć gromadnie chodzili poprzebierani, świętują Tłusty Wtorek, na dzień przed Popielcem - opowiadała Aiste Lazauskiene. Końcowym etapem święta jest spalenie kukły More, ducha zimy. Wszyscy wtedy skandują: "Zimo zimo, odejdź z naszego podwórka"(lit. Žiema, žiema, bėk iš kiemo!), i wspólnie śpiewać. Wszystko po to, żeby przepędzić zimę, a przywołać wiosnę.
Uzgavenes bardzo doceniają je folkloryści i ludzie związani z badaniem kultury ludowej, ale wszyscy się przy tym dobrze bawią – to bardzo wesołe, radosne święto, przy którym je się mnóstwo pyszności. To kumulacja wszystkiego, co kojarzymy z karnawałem: jedzenie, picie, taniec, żarty. Jest w tym wiele elementów wziętych z dawnych tradycji pogańskich, które były zapomniane, ale dzięki etnologom zostały odkryte na nowo i przywrócone.
Do tego spotkanie z członkami Zespołu Pieśni i Tańca "Solczanie" z Solecznik, którzy świętują 35-lecie istnienia.
Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem
Prowadziła: Aleksandra Tykarska
Data emisji: 11.02.2024
Godzina emisji: 5.05