"Kołysanki dla dorosłych". Monika Borzym: w moim zamyśle jest to płyta na randki

Data publikacji: 08.03.2024 16:28
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2024 16:41
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Monika Borzym opowiedziała o najnowszym albumie, zatytułowanym "Kołysanki dla dorosłych"
Monika Borzym opowiedziała o najnowszym albumie, zatytułowanym "Kołysanki dla dorosłych", Autor - Maciej Serzysko/Polskie Radio
"Kołysanki dla dorosłych" to najnowszy album Moniki Borzym, premierę miał 14 lutego. Zawiera przede wszystkim standardy jazzowe, zarówno te znane, jak i mniej popularne. W zamyśle artystki miała to być płyta "na randki". Również z samym sobą. 
  • Monika Borzym określana jest jako "wokalistka jazzowa". Sama zwraca jednak uwagę na wielogatunkowość wydawanych przez siebie albumów.
  • Ten najnowszy, zatytułowany "Kołysanki dla dorosłych" ukazał się 14 lutego.
  • O pomyśle na płytę, a także swoim stosunku do współczesnego show-biznesu Monika Borzym opowiedziała w "Muzycznej Jedynce". 

Kim jest Monika Borzym?

Monika Borzym określana jest mianem "wokalistki jazzowej". Okazuje się jednak, że za taką definicją stoi przede wszystkim branża muzyczna. - Nie wiem, czy sama z siebie kiedykolwiek nazwałabym się wokalistką jazzową. Myślę, że na początku mojej edukacji szłam w tym kierunku, ale już na pierwszej płycie nie zaprezentowałam programu specjalnie jazzowego - wskazuje gość "Muzycznej Jedynki".

Artystka nie ma wątpliwości, że gatunkowość jest zjawiskiem niezwykle płynnym. - Nagrałam też płytę z muzyką Radiohead na trzy waltornie, klarnet basowy, violę da gambę i trio improwizujące - przypomina. Dodaje, że sama siebie definiuje jako "osobę śpiewającą, osobę opowiadającą jakieś historie". W obszarze jej zainteresowań pozostają piosenki stare, czego przykładem jest również album "Kołysanki dla dorosłych". 


POSŁUCHAJ

18:18

"Kołysanki dla dorosłych". Monika Borzym: w moim zamyśle jest to płyta na randki (Muzyczna Jedynka/Jedynka)

 

Czym są "Kołysanki dla dorosłych"?

Wydawnictwo powstało, by wprowadzić słuchacza w stan sensualnej przyjemności. - W moim zamyśle jest to płyta na randki. Również na randki z samym lub z samą sobą. (...) Myślę, że ta płyta stwarza jakiś nastrój, wypełnia miłym dymem przestrzeń, nie włazi na łeb. Jednocześnie, jeśli ktoś chce się skupić na wirtuozerii muzyków, którzy wzięli udział w tym projekcie, to zdecydowanie również może - tłumaczy. 

Usłyszeć możemy Krzysztofa Dysa (fortepian), Maxa Muchę (kontrabas) i Michała Bryndala (perkusja).

Płyta zawiera przede wszystkim standardy jazzowe. Część z nich jest słuchaczom doskonale znana, jak choćby "Moon River" czy "Manhattan", część jednak może stanowić odkrycie. - Wiele z nich to utwory kompletnie nieznane, jak "How Did He Look?" albo "Something Cool". Zawsze wybieram piosenki według tego samego klucza. One w jakiś sposób muszą opowiadać kawałek mojej historii - zdradza. 

YouTube/Borzym Music Polska

Autentyczność w show-biznesie

Przy okazji Dnia Kobiet Anna Will zapytała też o to, czy współczesny show-biznes wymaga od artystek realizowania jakiejś konkretnej roli. - Nie czuję, żeby ktokolwiek miał siłę czegokolwiek ode mnie wymagać. W ogóle nie czuję, że jestem w stanie ulec jakiejkolwiek tego typu presji. Wobec tego nie czuję, że ta presja jest na mnie nakładana. Wydaje mi się, że świat potrzebuje autentyczności - przekonuje artystka. 

Czytaj także:

Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka

Prowadziła: Anna Will

Goście: Monika Borzym (wokalistka jazzowa)

Data emisji: 8.03.2024 r.

Godzina emisji: 14.30

mg/wmkor

Tu jest muzyka
Tu jest muzyka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.