"Monodram "Mój boski rozwód"
Niedawno Aneta Todorczuk premierowo zagrała swój najnowszy monodram pt. "Mój boski rozwód", na podstawie tragikomedii irlandzkiej dramatopisarki Geraldine Aron. To historia uniwersalna, słodko-gorzka i przekomiczna.
Rozpoczyna się w momencie, gdy główną bohaterkę - Angelę - opuszczają mąż i dorastająca już córka. Nie jest to jednak historia rozstania, ale raczej opowieść o budowaniu życia na nowo, refleksja o sile miłości i bólu po zdradzie, o odkrywaniu i powrocie do siebie oraz przewartościowaniu codzienności, by wreszcie zacząć żyć pełnią życia.
- Ten spektakl jest ważną opowieścią o współczesnej kobiecie. Ja to trochę nazywam tak, że jest to polska wersja Bridget Jones, jest ona jednocześnie niepozbierana, w czym oczywiście jest mnóstwo wdzięku - mówi w radiowej Jedynce Aneta Todorczuk. - To jest tak naprawdę opowieść o strachu przed samotnością, bo ta kobieta zostaje porzucona i kompletnie nie umie sobie z tym poradzić - opowiada.
Czy monodram jest formą, w której Aneta Todorczuk czuje się najlepiej? - Wiele osób mówi, że to jest trudna forma. Pamiętam, że jak robiłam swój monodram w Teatrze Polonia w reżyserii Marcina Hycnara ("Matka Polka Terrorystka"), to potwornie się stresowałam - wspomina. - Teraz już mogę powiedzieć, że ja się w tej formie odnajduję. Ona mnie nie przeraża, daje mi wielką radość, a to wynika z tego, że jestem sama na scenie, więc jak coś się wydarzy, to nie mam pomocy, muszę ratować się sama - dodaje.
Aneta Todorczuk: muzyka zawsze była dla mnie szalenie ważna
W ubiegłym tygodniu swoją premierę miał utwór "Lepiej" zespołu Blaski, który Aneta Todorczuk współtworzy wraz z kompozytorem, multiinstrumentalistą i producentem muzycznym, a prywatnie mężem - Michałem Lamżą. - Pracę z Michałem rozpoczęłam sześć lat temu, pracowaliśmy przy dwóch projektach i jednym z nich, szalenie ważnym dla mnie, był spektakl "Kobieta, która wpadła na drzwi" z piosenkami Sinead O'Connor w reżyserii Adama Sajnuka. Wtedy po cichu marzyłam, żeby z Michałem spotkać się jeszcze kiedyś przy jakimś projekcie - przyznaje Aneta Todorczuk. - Okazało się, że jeszcze do tego spotkaliśmy się prywatnie i mieszkamy ze sobą, żyjemy, jest moim mężem, a ten projekt powstał tak, jakbyśmy sobie opowiedzieli o tym. Rzeczywiście inaczej być nie mogło, jest kompozytor i wokalistka w jednym domu i ta muzyka istnieje w naszym życiu - podkreśla.
- Piszę teksty samodzielnie i jestem w pełni za nie odpowiedzialna. Skłoniła mnie do tego potrzeba rozwoju i poszukiwania, ponieważ ta muzyka, ze względu na to, że jestem skrzypaczką, zawsze była dla mnie szalenie ważna - dodaje.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Spotkanie z...
Prowadziła: Martyna Podolska
Gość: Aneta Todorczuk (aktorka filmowa, teatralno-musicalowa oraz wokalistka)
Data emisji: 12.05.2024 r.
Godzina emisji: 23.35
ans/kormp