Agnieszka Graca: lubię mroczne i brudne lokalizacje dla moich opowieści

Symbole w powieści "Czarny poniedziałek"

W laudacji członkini jury dr Anna Marchewka zwróciła uwagę na smog, nieodłączny element krakowskiego krajobrazu. "Smog jest nie tylko elementem kolorytu lokalnego, (...), ale jest też ta powieść czymś większym, czymś cięższym, czymś poważniejszym niż tylko zagadką kryminalną rozpisaną i rozwiązaną w atrakcyjnych, mrocznych dekoracjach. Można ten powieściowy smog czytać jako wyraz duchoty obyczajowej i politycznej".

Zgadza się z tymi słowami sama autorka, Agnieszka Graca, która była gościem "Kulturalnej Jedynki". - Smog, którego tak bardzo nie kochamy w rzeczywistości, w książce spełnia swoją rolę. Jest to z jednej strony element dekoracji Krakowa. Ja bardzo lubię takie mroczne i brudne lokalizacje dla moich opowieści. Z drugiej zaś jest oczywiście symbolem tego, co się dzieje - precyzuje. 

Jak Agnieszka Graca została pisarką?

Agnieszka Graca jest romanistką i anglistką, przez wiele lat była nauczycielką. Jak to się stało, że zaczęła pisać? - Wszystko wzięło się z mojej wielkiej miłości do kryminałów. Najpierw byłam czytelniczką i to trwało ponad 30 lat. W pewnym momencie przyszła mi ochota, żeby napisać coś własnego - wspomina. Zaczęła od opowiadań i już pierwsze z nich zwyciężyło w konkursie "Szkoła letnich zabójców. 

Pisząc kolejne opowiadania, jednocześnie szkoliła się i dbała o rozwój warsztatu. Czy to warunek konieczny dla osób, które chciałyby pójść drogą gościa Jedynki? - Jest mnóstwo pisarzy, którzy nie chodzili na żadne kursy, a stworzyli świetne książki. Ja akurat długo pracowałam jako nauczycielka, mam takie wykształcenie. Ta grupa zawodowa ma coś takiego w sobie, że jak się za coś zabieramy, to lubimy być do tego dobrze przygotowani - zaznacza.

---

Wbrew pozorom właśnie krótkie formy są bardziej wymagające dla autora. Rozmówczyni Magdy Mikołajczuk przekonała się o tym osobiście. - W opowiadaniu trzeba zawrzeć samą esencję historii. W powieści można spokojnie delektować się wątkami pobocznymi, można sobie pozwolić na więcej opisów czy bardziej rozbudowanych bohaterów - podsumowuje.