Kto wygrał wybory prezydenckie w Wenezueli?
Agencja Reutera podała, że według exit polls Gonzalez wygrał wybory, zdobywając 65 proc. głosów, podczas gdy na Maduro miało zagłosować od 14 do 31 proc. Liderka opozycji Maria Corina Machado przekazała, że otrzymała od osób zaangażowanych w kampanię wyborczą opozycji wyniki z około 40 proc. komisji i przewaga Gonzaleza "była przytłaczająca".
- Czekamy na to, żeby formalnie potwierdzić tę liczbę głosów oddanych na konkretnych kandydatów. W tej chwili mamy taką sytuację, że kontrolowany przez rząd organ wyborczy, czyli Rada Wyborcza Wenezueli, ogłosił, że to Maduro wygrał, zdobywając 51 proc. głosów, a Gonzalez miał zdobyć 44 proc. - mówi na antenie radiowej Jedynki dr Joanna Gocłowska-Bolek z Uniwersytetu Warszawskiego. - Opozycja twierdzi, że ma potwierdzenia z około 40 proc. lokali wyborczych, że jest wprost przeciwnie, że to właśnie kandydat opozycji wygrał z miażdżącą przewagą - podkreśla.
Obawy związane z procesem wyborczym
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wezwał wenezuelską państwową komisję wyborczą do opublikowania szczegółowego zestawienia głosów w wyborach prezydenckich, aby zapewnić przejrzystość i rozliczalność. W oświadczeniu mówił też o wyzwaniach i obawach związanych z procesem wyborczym.
Rządy prezydenta Maduro doprowadziły do głębokiego kryzysu gospodarczego i hiperinflacji, co doprowadziło do masowej emigracji z kraju, a represje polityczne skutkują międzynarodową izolacją Wenezueli.
- Wydaje mi się, że Wenezuelczycy czekają na jakieś potwierdzenie, że ten organ wyborczy przedstawi jakąś ewidencję, która będzie w sprzeczności z tym, co do tej pory odnotowały - mówi ekspertka. - Wenezuelczycy zdecydowali się wyrazić swoje zdanie i oczekiwali, że tym razem uda się obalić rząd Nicolasa Maduro, chociaż wiadomo, że te wybory dalekie były od wolnych i uczciwych - uważa.
Czytaj również:
Poza tym w audycji:
- Sytuacja po sobotnim ataku na boisko piłkarskie w miasteczku Madżdal Szams - działania dyplomatyczne USA i Francji. Turcja grozi Izraelowi interwencją. Gość: Michał Wojnarowicz, ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
- Ministrowie obrony Japonii, Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej podpisali w Tokio podczas pierwszego w historii trójstronnego spotkania memorandum instytucjonalizujące współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa w obliczu zagrożeń stwarzanych przez północnokoreański program rakietowy. Gość: Paweł Behrendt z Instytutu Boyma.
- Sto dni pozostało do wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Amerykańskie media zgodnie podkreślają, że to jedna z najszybciej rozwijających się i najmniej przewidywalna kampania w historii. Więcej w materiale Magdaleny Skajewskiej.
- Putin grozi, że wznowi produkcję pocisków atomowych średniego zasięgu, jeśli USA rozmieszczą takie pociski gdziekolwiek w Europie (mowa jest o Niemczech). Więcej w materiale Macieja Jastrzębskiego.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Data emisji: 29.07.2024
Godzina emisji: 17.12
IAR/ans/wmkor
Ekspertka: Wenezuleczycy oczekiwali, że tym razem uda się obalić rząd Nicolasa Maduro - Jedynka - polskieradio.pl