Patologie w internecie. Jak chronić dzieci przed złymi wzorcami? "Często to sami rodzice są winni"

Influencer (ang. influence - wpływ) to w świecie mediów społecznościowych osoba wpływowa, która, dzięki swojemu zasięgowi, jest w stanie oddziaływać na ludzi, z którymi nawiązuje trwałe relacje. Często tym terminem określa się twórców internetowych o znacznym rozgłosie, którzy posiadają duże grono odbiorców.

- Jeśli przyjmiemy, że infuencerem jest osoba, która posiada ponad tysiąc followersów (obserwujących), to w Polsce takich osób jest ponad 700 tys. - powiedział w radiowej Jedynce Wojciech Kardyś, ekspert od mediów społecznościowych.

Dziennikarz Janusz Schwertner zwrócił uwagę w audycji "Nowy wspaniały świat", że są to osoby, których charyzma, cechy charakteru powodują, że szybko zdobywają popularność, często obdarzane są bezkrytycznym uwielbieniem. - Tymczasem ci ludzie są wciąż dziećmi na etapie rozwoju emocjonalnego, osobowościowego, moralnego - wskazał. 

- Przemoc, pedofilia... Nie ma takiego rodzaju przestępstwa, który by nie dotknął tej branży - zauważył Schwertner. - Ja siedzę w tym biznesie od 2014 roku. Z roku na rok jest gorzej. Jest coraz więcej patologii, kontrowersji, oszustw - wymienił Kardyś. 

Żeby nie było nudno

Bardzo popularne są proponowane przez influencerów internetowe wyzwania, tzw. challenge. Ich idea polega na wrzucaniu do sieci filmików lub zdjęć przedstawiających osoby, które usiłują sprostać najdziwniejszym zadaniom. Większość to nieszkodliwe zabawy, które służą rozrywce, ale internetowe challenge mogą przybrać niezwykle groźną formę.

Jak ten, który obiegł Sieć w zeszłym tygodniu i polegał na leżeniu w lodowatej wodzie w wannie. Skończył się tak, że jedna z osób, które postanowiły wziąć udział w wyzwaniu, trafiła do szpitala w stanie hipotermii. 

- To pokazuje brak odpowiedzialności influencerów. Jeśli już się działa w internecie, trzeba brać odpowiedzialność za to, co się mówi i pokazuje. Po drugiej stronie są młodzi ludzie, którzy wielu rzeczy nie rozumieją - powiedziała w audycji "Cztery pory roku" Dagmara Kokoszka-Lassota, psycholożka, specjalistka do spraw mediów społecznościowych.

Gościni radiowej Jedynki zwróciła uwagę, że młodzi ludzie są bardzo przebodźcowani, są zalewani przez różnego rodzaju treści. - Przez to, że mają tego tak dużo, nic nie jest w stanie już dostarczyć im emocji. Szukają w internecie influencerów, oglądają challenge, bo tylko to jest w stanie im pokazać, że można jeszcze coś poczuć - wskazała.

- Gdy zobaczą w sieci jakieś wyzwanie, to jest dla nich jak grom z jasnego nieba. Wreszcie można poczuć coś fajnego, zrobić coś super i tak dalej. Zaczyna się od niewinnej chęci poczucia czegoś więcej. Zmiany życia, żeby nie było nudno - wyjaśniła rozmówczyni Romana Czejarka. 

To jest przerażające

Jak chronić dzieci przed niebezpieczeństwami związanymi z działalnością niektórych influencerów? Kokoszka-Lassota podkreśliła, że często to rodzice są winni temu, że młodzi ludzie mają dostęp do nieodpowiednich dla ich wieku treści.

- Bardzo dużo jeżdżę po szkołach, prowadzę warsztaty. To, co mnie najbardziej przeraża, to to, że dzieci przyznają, że to rodzice zakładają im konta w mediach społecznościowych, często świadomie wprowadzając fałszywe dane, np. zawyżając wiek, by dzieci mogły mieć do różnych rzeczy dostęp. Pomagają dzieciom obchodzić regulaminy, prawo - powiedziała.

- Sami zachęcają do uczestnictwa, a później są zszokowani, że są takie, a nie inne konsekwencje (...) Tak naprawdę to wszystko dzieje się pod okiem rodziców - zauważyła.

Czytaj także: