- Jeśli rodzice mają taką możliwość, żeby zostać z dzieckiem w domu i zapewnić mu wszechstronny rozwój, to tak naprawdę nie widzę przeszkód. Tak naprawdę zarówno w placówce, jak i w domu jest szereg możliwości, poprzez które dziecko może rozwijać wiele umiejętności - ocenia gościni Programu 1 Polskiego Radia.
Psycholożka zwraca jednak uwagę, że w placówce przedszkolnej realizowany jest program dostosowany do dzieci. - Panie wiedzą, jak pracować z dziećmi, w jaki sposób rozwijać ich umiejętności. Są wyedukowane w tym zakresie. Rodzicowi z kolei może zabraknąć cierpliwości, ochoty i chęci, żeby szukać pomysłów na to, w jaki sposób rozwijać w dziecku różne rzeczy - przestrzega rozmówczyni Agnieszki Kunikowskiej.
Wśród plusów przedszkola często wymienia się możliwość zawarcia przyjaźni, naukę funkcjonowania w grupie, naukę samodzielności czy możliwość poznania zasad i norm społecznych. - Dzieci, przebywając w przedszkolu w większej grupie, mają możliwość uczenia się stawiania granic czy rozwiązywania różnych konfliktów. Nie znaczy to jednak, że w domu nie ma takiej możliwości, bo nawet konflikty pomiędzy rodzicem a dzieckiem przecież też się zdarzają - mówi psycholożka.
Jak poznać, czy dziecko jest gotowe na przedszkole?
Jak radzi psycholożka, rodzic musi obserwować własne dziecko i spróbować stwierdzić, czy jest ono gotowe. - Jeśli oczywiście potrzebuje pomocy, to zawsze można udać się do specjalisty. To, co jest pierwszym sygnałem dla mnie, to separacja z rodzicem - czy dziecko jest gotowe, żeby rozłączyć się z rodzicem na kilka godzin, bo jest to jednak trudne - mówi.
- Indywidualne potrzeby dziecka jednak bardziej są zaspokojone w domu niż w placówce przedszkolnej, bo dziecko i rodzic, czyli taka praca jeden na jeden, jest zupełnie inna niż tam, gdzie jest jedna bądź dwie panie, a dzieci jest cała masa - dodaje.
Zobacz także:
- Zastanówmy się, czy mamy taką możliwość, żeby zostać z dzieckiem, i co tak naprawdę możemy dla niego zrobić. Jeśli mamy taką możliwość, to super, bo tak naprawdę wtedy dużo też w dziecku się dzieje rozwojowo i fajnie jest mieć kontakt z rodzicem. Wiadomo jednak, że pojawia się praca, obowiązki i jeśli przedszkole jest jedynym rozwiązaniem, to też nie martwmy się, że to jest coś strasznego, i że dziecko przez to straci - podsumowuje Roksana Benedykciuk.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Roksana Benedykciuk (psycholożka dziecięca)
Data emisji: 25.02.2025
Godzina emisji: 9.38
kh/kor