"Efekt Matyldy". Czy stereotypy utrudniają kobietom karierę naukową?

Data publikacji: 07.03.2025 13:10
Ostatnia aktualizacja: 07.03.2025 13:26
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Osiągnięcia kobiet w dziedzinie nauki były pomijane, uważano, że sukcesy naukowe to domena mężczyzn.
Osiągnięcia kobiet w dziedzinie nauki były pomijane, uważano, że sukcesy naukowe to domena mężczyzn., Autor - Shutterstock
Dlaczego w obecnych czasach jest tak niewiele geniuszek? Osiągnięcia kobiet w dziedzinie nauki były pomijane, uważano, że sukcesy na tym polu to domena mężczyzn. Jakie tezy na temat ryzyka edukowania się przez kobiety wygłaszali naukowcy w XIX wieku? Czy stereotypy nadal utrudniają kobietom karierę?

Czym jest "efekt Matyldy" i dlaczego jest krzywdzący? 

Zjawisko niedostatecznej reprezentacji kobiet i ich osiągnięć w środowiskach naukowych nazywane jest "efektem Matyldy". - Ten problem ciągnie się od wielu wieków. Kobiety na przestrzeni lat nie miały możliwości edukowania się, uznawano, że nadmierna edukacja wśród kobiet może spowodować niepłodność, i nie były traktowane poważnie, jeżeli chodzi o świat nauki - mówi na antenie Jedynki Justyna Bakalarska-Stankiewicz, ekspertka z zakresu komunikacji inkluzywnej i marketingu, wykładowczyni akademicka, autorka bestsellerowych książek, m.in. "Różnorodne. O prawdziwym wizerunku kobiet nie tylko w marketingu".

- W momencie, kiedy pojawiły się w tym świecie nauki, zaczęły mieć jasne, bardzo istotne z perspektywy naszego świata odkrycia. Te odkrycia były minimalizowane przez kolegów z branży, często przypisywane jakimś promotorom, np. szefostwu, czy kolegom z zespołu, z którymi kobiety pracowały. Do tej pory mamy takie poczucie, że wielkie odkrycia naukowe są domeną mężczyzn - dopowiada ekspertka. 


POSŁUCHAJ

09:36

Czy stereotypy utrudniają kobietom karierę naukową? (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Ekspertka: kompetencje kobiet w nauce są dalej minimalizowane 

Jak mówi gościni Jedynki, kobiety, rywalizując z mężczyznami, mają mniejsze szanse na uzyskanie wysokiego stanowiska zarządczego. - Ostatnie badania pokazały, z jakim prawdopodobieństwem kobieta dostanie się do pracy na wysokie stanowisko, jeżeli chodzi o strukturę uczelnianą. Zrobiono CV, które było dokładnie takie samo, miały te same kompetencje, doświadczenie, tylko że w jednym przypadku podpisano imieniem i nazwiskiem mężczyzny, a w drugim przypadku to samo CV zostało podpisane imieniem i nazwiskiem kobiety. Grono naukowców i naukowczyń zdecydowało się przyjąć mężczyznę - przyznaje rozmówczyni Sławy Bieńczyckiej. - Najtrudniejsze w tym eksperymencie jest do zaakceptowania, że kobiety uznały, że mężczyzna bardziej się nada na to stanowisko niż ich koleżanka - ocenia. 

Częściej mówmy o kobietach geniuszkach

- W 2025 roku musimy odgrzebywać pamięć i budować nowe skojarzenia, jeżeli chodzi o kwestię geniuszek. Szczególnie że to ma ogromny wpływ na kolejne pokolenia dzieci, które już mniej więcej w wieku 6 lat dochodzą do wniosku, że bardziej inteligentni są mężczyźni i że kobiety muszą więcej pracować na to, żeby coś osiągnąć - podkreśla Justyna Bakalarska-Stankiewicz. - Ma na to wpływ także nasza edukacja i nazywanie mężczyzn geniuszami. Im więcej będziemy mówić o kobietach geniuszkach, tym lepiej dla nas - dodaje.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Sława Bieńczycka

Gość: Justyna Bakalarska-Stankiewicz (ekspertka z zakresu komunikacji inkluzywnej i marketingu, wykładowczyni akademicka, autorka bestsellerowych książek, m.in.: "Różnorodne. O prawdziwym wizerunku kobiet nie tylko w marketingu")

Data emisji: 7.03.2025 r.

Godzina emisji: 10.40

ans/kor

Muzyczna Jedynka
Muzyczna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.