Pięćdziesiąt pociągów z całej Polski, specjalnie do tego celu przygotowanych, przyjedzie do tej miejscowości z całej Polski.
Andrzej Kaźmirowski z Przewozów Regionalnych zaznaczył, że na razie koleje nie ponoszą zbyt wielkich strat z powodu uszkodzeń w trakcie przywożenia woodstockowiczów.
– Młodzież jest już generalnie nie ta, co kilka lat temu. Jest spokojnie, uszczelniamy system sprzedaży biletów, dzięki temu nie zdarzają się już osoby jadące na gapę. Ludzie szanują siebie i szanują nasze składy – zauważył w "Popołudniu z Jedynką".
(pp)
Są spokojni, nie to, co kilka lat temu - Jedynka - polskieradio.pl