Państwa Głowackich i Moskalików nadleśnictwo zameldowało w domu w Nartach, który przejęło po wyjeżdżającej do Niemiec rodzinie. Zgodnie z ówczesnym prawem trzeba było w takim wypadku przekazać majątek Skarbowi Państwa. Nowi lokatorzy przemieszkali w budynku kilkadziesiąt lat. 15 lat temu mieszkająca w Niemczech Agnes Trawny rozpoczęła starania o zwrot nieruchomości. Wygrała sprawę w sądzie, ponieważ, gdy przejmowano nieruchomość, nie założono nowych ksiąg wieczystych. Spór sądowy śledziła cała Polska.
Jedna z rodzin już się wyprowadziła, ale państwo Moskalikowie odmówili opuszczenia budynku. Andrzej Jemielita, adwokat nowej właścicielki, twierdzi, że 15 września z pewnością opuszczą budynek. - Otrzymałem od wójta gminy Jedwabne zapewnienie, że państwo Moskalikowie podpisali już umowę na najem nowego lokalu - mówi. Dodaje, że jeśli się nie wyprowadzą, komornik ich eksmituje.
Jadwiga Moskalik mimo to twierdzi, że zostaje tam, gdzie jest. Jak tłumaczą Moskalikowie, powodem jest zły stan lokalu, który oferują im władze gminy.
- Trzy pokoje, kuchnia, łazienka! Chciałbym móc tak pomóc każdej rodzinie! - oburza się Krzysztof Otulakowski, wójt Jedwabna. Potwierdza, że Moskalikowie umowę podpisali. Wszystko ma się wyjaśnić 15 września.
(lu)
Moskalikowie kontra Agnes Trawny. Będzie eksmisja? - Jedynka - polskieradio.pl