Z raportów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) grypa wywołuje od 3 do 5 milinów ciężkich zachorowań z czego pół miliona kończy się śmiercią. Wirus grypy krąży po całym świecie przez cały rok wywołując sezonowe, jesienno-wiosenne zachorowania.
W radiowej Jedynce prof. Lidia Bernadeta Brydak podkreśliła, że wirusy grypy są "szalenie zmienne” i dlatego ulegają wielu mutacjom, co może bardzo łatwo doprowadzić do epidemii lub nawet pandemii.
- Gwałtowny skok w wypadku pandemii to wytworzenie mieszańców genetycznych, które biorą swoje cechy od różnych wirusów. Jeżeli mówimy o pandemii, to biorą tę najgorszą cechę czyli zjadliwość, która potem przejawia się w liczbie zgonów – tłumaczyła w audycji "Naukowy zawrót głowy”.
Prof. Lidia Bernadeta Brydak zaznaczyła, że grypa jest niebezpieczna dla każdego, ale w szczególności dla małych dzieci, które nie mają jeszcze dobrze wykształconego układu immunologicznego i dla osób starszych.
- Wirus wnikając do naszego układu oddechowego powoduje uszkodzenie nabłonka i tym samym otwiera drogę bakteriom chorobotwórczym takim jak pneumokoki itd. Dlatego bardzo często pierwszym powikłaniem u małych dzieci jest zapalenie oskrzeli, a u osób dorosłych zapalenie płuc – zauważyła.
W radiowej Jedynce doktor Wojciech Wika, chirurg, urolog z ponad 40-letnią praktyką medyczną, mówił o tym, że pacjent, który jest chory nie może być poddany zabiegowi chirurgicznemu. Jeśli lekarz jest chory, to może zarazić innych członków personelu medycznego, a jego organizm jest wycieńczony. Dlatego nie powinien w takim stanie przeprowadzać zabiegów medycznych.
Audycję prowadził Artur Wolski.
Zjadliwość grypy przejawia się w liczbie zgonów - Jedynka - polskieradio.pl