Jarosław Kurski, który w latach 1989-90 był rzecznikiem prasowym Lecha Wałęsy, napisał również książkę "Wódz" o byłym prezydencie, mówił w radiowej Jedynce, że nie należy w chwili obecnej byłego przywódcę Solidarności postrzegać jako "człowieka rozczarowanego".
- Moim zdaniem Lech Wałęsa jest po prostu zmęczony całym zamieszaniem wokół swojej osoby, wokół tego co mówi. Cała debata na temat USA, UE, którą wywołał Lech, pokazuje, że umie trafić w sedno i powiedzieć co jest dziś najważniejsze - stwierdził dziennikarz.
Zdaniem Kurskiego, cały życiorys Lecha Wałęsy to opowieść o człowieku, który próbuje dokonać epokowej, wolnościowej zmiany bez wystrzału krwi. W opinii gościa Jedynki, idea Unii Europejskiej miała zapobiec właśnie powtórzeniu się koszmaru wojny.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że ta idea musi zostać doprowadzona do końca i że w którymś momencie owe Stany Zjednoczone Unii Europejskiej powstaną. Dziś niewielu polityków ma jeszcze odwagę to wyrazić. Lech Wałęsa ma odwagę mówić dalej niż inni są w stanie pomyśleć - zaznaczył publicysta.
Kurski dodał również, że z dużym niesmakiem patrzy na to, jak próbuje się bez przerwy demitologizować Lecha Wałęsę, umniejszać jego dokonania.
- Charakterystyczne dla Polski, dla Polaków jest to, że potrafią doceniać bohaterów z innych krajów, a nie tych rodzimych. Cała kampania dezawuowania Wałęsy jest obrzydliwa. Dla mnie Lech Wałęsa to Nelson Mandela Polski - stwierdził gość Jedynki.
Lech Wałęsa - przywódca Solidarności, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, jeden z symboli obalenia komunizmu w Europie środkowo-wschodniej - obchodzi w niedzielę 70. urodziny. Były prezydent RP, obok papieża Jana Pawła II, jest najbardziej znanym Polakiem we współczesnym świecie.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.
mr
Kurski: Lech Wałęsa jest Nelsonem Mandelą Polski - Jedynka - polskieradio.pl