"Towarzystwo niepokornych". Nie tylko Ulmowie - wokół książki "Poza strachem. Jak Polacy ratowali Żydów"
- Polakom ratującym, nawet próbującym czy wykazującym jakąkolwiek chęć ratowania, groziła najwyższa z kar, kara śmierci. Polska była jedynym krajem, w którym ta kara praktycznie obowiązywała, gdzie były wykonywane wyroki (…), ta najwyższa z kar groziła choćby za podanie szklanki wody - mówiła w Polskim Radiu 24 Barbara Stanisławczyk-Żyła, autorka książki "Poza strachem. Jak Polacy ratowali Żydów".