Śpiewał do tekstów Leśmiana, Brylla, Mickiewicza, Brzechwy, Tuwima, Iwaszkiewicza czy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, ale to norwidowska wrażliwość była Niemenowi najbliższa. - Czesław miał względem Cypriana Kamila pewne współodczuwanie i tak sobie wyobrażam, iż doszedł do wniosku, że spróbuje przelewać na papier to, co sam czuje - mówiła w radiowej Jedynce Małgorzata Niemen.
Teksty Norwida znalazły się na dwóch ważnych płytach nagranych z grupą Niemen Enigmatic. " Bema pamięci żałobny rapsod" zachwyca do dziś, a cały album "Niemen Enigmatic" osiągnął ogromny sukces. Na dwupłytowym krążku "Niemen" słowom Norwida towarzyszy już jazz.
Wykonania polskich klasyków nie przysporzyły mu początkowo fanów, ale z czasem, docenione, zaczęły być wykorzystywane nawet w edukacji. - Czesław nie siedział sobie cicho, gdzieś z boku, ale wykazał artystyczną odwagę zabierając się za poezję. Był też jednym z pierwszych, którzy pokazali, że artysta może być pełnią, sam pisać, komponować i wykonywać swoje piosenki - dodała żona artysty.
Multiinstrumentalista realizował się także w sferze plastycznej tworząc grafiki komputerowe, pracując z drewnem. Jednak to miłość do muzyki przekazał swoim córkom, a żona często była pierwszym odbiorcą jego twórczości.
Więcej o życiu rodzinnym Niemenów oraz osobowości wielkiego artysty można usłyszeć we fragmentach rozmowy Marii Szabłowskiej z Małgorzatą Niemen.
(asz)
Niemen i Norwid - współodczuwanie poetów - Jedynka - polskieradio.pl