"Żółty rower" powstał latem 1992 roku, gdy narzeczona muzyka wyjechała do Bułgarii, a on tęsknotę próbował zabić jeżdżąc rowerem pod jej oknami. Związek nie przetrwał, ale piosenka pozostała. - Jest evergreenem, zawsze na koncercie ją gramy, bo nasza publiczność chce jej słuchać. To dobrze, lubię tę piosenkę - mówił Olek Klepacz w radiowej Jedynce.
Bohater cyklu "Bez tajemnic" o miłości opowiedział ponownie w piosence "Kawiarnia serce", którą słuchacze znajdą na płycie "Foto". - To jest o wszystkich niespełnionych, niezrealizowanych miłościach i uczuciach, które się wydarzyły w moim życiu. Flirt jest najlepszym podsumowaniem takiej sytuacji - mówił wokalista Formacji Nieżywych Schabuff.
Temat tęsknoty podejmuje Klepacz także w twórczości solowej. Na płycie "Neurotyki" znalazła się piosenka "Tu i tam", która odzwierciedla pragnienie realizowania się poza codzienną przestrzenią. - Napisałem ją w drodze do Zakopanego. Zdałem sobie sprawę, że czuję się dobrze, bo wyjechałem z domu, ale w momencie, gdy go opuściłem, zacząłem natychmiast tęsknić za żoną i dzieckiem. Chcemy być wszędzie tam, gdzie nas nie ma. Myślę, że to kwintesencja naszego człowieczeństwa - mówił gość Izy Żukowskiej.
Koncerty Lata z Radiem - Formacja Nieżywych Schabuff [wideo] >>>
Nie tylko dorosłe, ale i młodzieńcze doświadczenia miłosne Klepacza znalazły odzwierciedlenie w tekstach. Posłuchaj o nich w opowieściach muzyka o piosenkach "Nóż Polańskiego" i "Gołe baby".
Jak podkreśla Olek Klepacz dla całej Formacji Nieżywych Schabuff bardzo ważne jest drugie dno utworu. Jakie znaczenia kryją się pod największymi przebojami zespołu? Zapraszamy do wysłuchania kolejnych fragmentów rozmowy:
(asz)
Olek Klepacz i miłosne piosenki, które wytrzymały próbę czasu - Jedynka - polskieradio.pl