Na początku kwietnia w siedzibie Fundacji Kościuszkowskiej w Waszyngtonie odbyło się uroczyste otwarcie izby pamięci dedykowanej Janowi Karskiemu. Inauguracji działalności izby, dokonał ambasador RP w Waszyngtonie Ryszard Schnepf, który znał Karskiego osobiście. - Poznałem go w zupełnie innych okolicznościach, jako student. Pamiętałem o tym wielkim człowieku nie myśląc o tym, że któregoś dnia znajdę się w miejscu, gdzie są jego meble, pamiątki. To tak, jakby dotykać jego dzieła, jego bohaterskiego życia pełnego poświęceń - mówił w rozmowie z Markiem Wałkuskim.
Ryszard Schnepf uważa, że w "Janie Karskim kumuluje się najlepsza energia społeczeństwa polskiego". - Pamięć o nim i pragnienie, aby społeczeństwo amerykańskie wiedziało, że wśród Polaków byli bohaterowie, którzy gotowi byli poświęcać swoje życie, by ratować innych, to wielka rzecz - podkreślił.
Jaką lekcję z życia Jana Karskiego, także po II wojnie światowej, mogą czerpać współcześni? Jakim nauczycielem był emisariusz władz Polskiego Państwa Podziemnego? Zapraszamy do wysłuchania rozmów Marka Wałkuskiego z ambasadorem Schnepfem oraz prof. Robertem Lieberem z Georgetown University, który opowiedział o życiu Jana Karskiego w USA, jego pracy ze studentami i nad książką "Tajne państwo".
Rok 2014 decyzją Sejmu został ogłoszony Rokiem Jana Karskiego - postaci legendarnej: kuriera, emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego, naocznego świadka Holokaustu, obywatela Polski i USA, honorowego obywatela Izraela, Kawalera Orderu Orła Białego i amerykańskiego Medalu Wolności.
(asz/ag)
Ambasador Schnepf o Janie Karskim: nie sprawiał wrażenia bohatera - Jedynka - polskieradio.pl