Zdaniem Janusza Korwin-Mikke wystąpienie z Unii Europejskiej to jedyna szansa, by polski przemysł przetrwał.
W swoim programie wyborczym do Parlamentu Europejskiego Kongres Nowej Prawicy zapowiada, że po utworzeniu Prokuratury Europejskiej kierować będzie do niej "zawiadomienia i wnioski o wszczęcie postępowań karnych w związku z ogromnymi aferami, a także łamaniem prawa przez eurokratów". - Czy ludzie, którzy nas obrabowali, nie mają stanąć przed sądem? Przecież oni są kompletnie bezkarni - powiedział gość "Sygnałów dnia". Korwin-Mikke unijnej polityce zarzuca marnotrawstwo miliardów euro m.in. pod pretekstem walki z globalnym ociepleniem. - Przecież to jest niszczenie Europy, gdy cały świat idzie do przodu - dodał.
Janusz Korwin-Mikke zapowiedział także, że z Parlamentu Europejskiego będzie kontrolował działania polskiego rządu. - W Brukseli lepiej wiedzą co robi polski rząd niż Polak w Polsce. Trzeba to wykorzystywać, by dowiadywać się, co rząd robi - powiedział. Dodał, że celem polityków Kongresu Nowej Prawicy jest wykorzystanie w tym celu wszystkich możliwości, jakie daje bycie europarlamentarzystą. - Immunitetu przede wszystkim - powiedział w radiowej Jedynce.
Lider Nowej Prawicy przyznał, że chciałby postawić premiera Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. - Premier oświadczył, że dostał zadanie, by nie dopuścić do zwycięstwa przeciwników Unii Europejskiej. Jest niedopuszczalne, by władza wykonawcza mówiła ludziom, jak mają głosować - wyjaśnił.
Jak Janusz Korwin-Mikke ocenia Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(asz, pg)
Korwin-Mikke: Unii nie można obalić, trzeba z niej wystąpić - Jedynka - polskieradio.pl