Skutkiem było zniszczenie miejscowości w 75 proc., ze szpitalem i zabytkami włącznie. Niemcy w ten sposób wypróbowali taktykę wojny totalnej.
- Miałem 9 lat, gdy przyszła nawałnica, która zmiażdżyła miasto - mówił Piotr Kieszkowski, świadek bombardowania. Natomiast pani Zofia Burchacińska była wtedy 11-letnią dziewczyną. - Obudził mnie straszny ryk. Nie wiedziałam, co się dzieje. Wstałam z łóżka i nagle usłyszałam huk. Sufit w pokoju zarysował się. Okna wyleciały z ram. Mam wzięła mnie za rękę i w koszulach nocnych, boso, uciekłyśmy przez okno na podwórko - wspominała wybuch II wojny światowej.
Dopiero kilka minut później pancernik Schleswig-Holstein zaatakował Westerplatte. Obrona Wojskowej Składnicy Tranzytowej miała rozkaz utrzymać się przez 12 godzin, jednak wytrwała na stanowisku 7 dni. - Z Gdyni wszyscy widzieli, jak pali się Westerplatte. Nikt nie wierzył, że ktoś przeżył - wspominał syn kaprala rezerwy Donata Zdunkiewicza. Jego ojciec kierował kancelarią na Westerplatte. Obronę przeżyło około 200 żołnierzy, który trafili następnie do obozów jenieckich.
W 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej na Westerplatte odbyły się uroczystości z udziałem premiera Donalda Tuska. W południe planowany jest koncert w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Narodowej, którego organizatorem jest Kancelaria Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Weźmie w nim też udział prezydent Niemiec Joachim Gauck.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
tj/ag
Wieluń i Westerplatte. Tam rozpoczęła się wojna totalna - Jedynka - polskieradio.pl