Polski film, który wzruszył Stalina

Data publikacji: 01.09.2015 12:00
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2015 12:36
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wanda Jakubowska i Borys Monastyrski kręcą film "Ostatni etap"
Wanda Jakubowska i Borys Monastyrski kręcą film "Ostatni etap", Autor - domena publiczna, Wikimedia Commons

POSŁUCHAJ

Wiesław Kot o polskich filmach wojennych (Lato z radiem/Jedynka)

- O film "Ostatni etap" Wandy Jakubowskiej była wielka awantura. Jego scenariusz tuż po wojnie był ciągle odrzucany - mówił w "Lecie z Radiem" krytyk Wiesław Kot.

W związku z rocznicą wybuchu II wojny światowej w "Lecie z Radiem" przyjrzeliśmy się pamiętnym polskim filmom jej poświęconym. Jednym z pierwszych był obraz Wandy Jakubowskiej pt. "Ostatni etap" z roku 1947, o więźniarkach obozu Auschwitz-Birkenau. - Żeby go nakręcić, Jakubowska pojechała do Moskwy, do Stalina. Dyktator podobno płakał podczas czytania scenariusza, ale nie z powodu tragedii więźniarek, tylko dlatego, że one się do niego w filmie modliły - opowiadał Wiesław Kot. Dzięki temu obraz został skierowany do natychmiastowej realizacji, a Wanda Jakubowska dostała możliwość kręcenia kolejnych filmów m.in "Żołnierza zwycięstwa", który miał uderzyć we Władysława Gomułkę.

Wiesław Kot opowiedział też anegdoty o filmie "Eroica", którego reżyser Andrzej Munk, według niego, zostałby dziś w Warszawie ukamienowany, ale też tłumaczył dlaczego w obrazie "Popiół i diament" Zbigniew Cybulski nosi ubrania, których w roku 1945 (czas akcji filmu) nie było w Polsce.

Tytuł audycji: Lato z Radiem 

Gość: Wiesław Kot (krytyk)

Data emisji: 1.09.2015

Godzina emisji: 9.15

bch/asz

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.