Zdaniem Eugeniusza Grzeszczaka, na unijnym szczycie podjęto racjonalne i roztropne decyzje. - Potrzebny jest pewien solidaryzm, ale zarówno solidarność jak i wrażliwość można okazywać pod warunkiem, że uszczelniane będą granice oraz powstaną tzw. hot spoty, które niejako diagnozują i rozróżniają uchodźców od imigrantów ekonomicznych - mówi poseł PSL. -Ta polityka, że nie były odpowiednio chronione zewnętrzne granice UE i zapraszanie uchodźców oraz imigrantów ekonomicznych do Europy, którą prowadziły Niemcy, okazała się być mówiąc delikatnie nietrafną - ocenia gość Jedynki.
Wicemarszałek Sejmu odniósł się także do faktu, że prezydent Andrzej Duda wciąż liczy na spotkanie z szefową MSW i zaprasza Teresę Piotrowską na czwartek. - Pani minister skonsultuje pewnie to zaproszenie z szefową rządu i w mojej ocenie powinno zostać przyjęte, bowiem jest to kwestia wiedzy pana prezydenta w tej materii - ocenia Eugeniusz Grzeszczak i dodaje, że w sprawie kryzysu imigracyjnego prezydent powinien nie tylko spotkać się z całym rządem, ale także powinna odbyć się Rada Gabinetowa.
Eugeniusz Grzeszczak ocenił także, czy w jego opinii, sprawa Jana Burego odbije się negatywnie na notowaniach Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadzi: Kamila Terpiał
Gość: Eugeniusz Grzeszczak (wicemarszałek Sejmu, PSL)
Data emisji: 24.09.2015
Godzina emisji: 12.40
kh/tj
Wicemarszałek Sejmu: na unijnym szczycie podjęto racjonalne decyzje - Jedynka - polskieradio.pl