Debata smoleńska. Czy kiedykolwiek poznamy prawdę?

Data publikacji: 10.04.2016 13:50
Ostatnia aktualizacja: 11.04.2016 09:32
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W debacie Jedynki wzięli udział Barbara Fedyszak-Radziejowska,  Marek Pyza, Łukasz Warzecha i Cezary Gmyz
W debacie Jedynki wzięli udział Barbara Fedyszak-Radziejowska, Marek Pyza, Łukasz Warzecha i Cezary Gmyz, Autor - W. Kusiński/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Barbara Fedyszak-Radziejowska, Łukasz Warzecha, Marek Pyza i Cezary Gmyz o katastrofie smoleńskiej (Smoleńsk 2010 - 2016. Droga do prawdy/Jedynka)

- Klucze i najważniejsze elementy układanki znajdują się w Rosji. Rosja musiałby się zmienić. Musiałoby się stać coś takiego, jak na początku lat 90. za Jelcyna, gdy przekazał dokumenty katyńskie. Na razie takiej zmiany nie widać - mówił w Jedynce Łukasz Warzecha.

Publicysta "wSieci" o katastrofie smoleńskiej dowiedział się z radia. Jak przyznał, w kolejnych dniach ze zdziwieniem obserwował to, co wokół niej się działo. - Na swoim blogu napisałem "zamach słowo tabu". Do dziś uważam, że jest to jedno z prawdopodobnych wyjaśnień. Zawsze mówię, że jestem smoleńskim agnostykiem, bo nikt nie przekonał mnie do ostatecznej wersji wydarzeń. Znamienny jest jednak fakt, że wersji o zamachu zaczęto unikać, mimo że była oczywista, jako jeden z wariantów. Już w pierwszych dniach był mocny nacisk, aby o tym nie mówić - mówił Łukasz Warzecha w debacie Jedynki. 

Debata "Smoleńsk 2010 - 2016. Droga do prawdy" cz.1

Socjolog Barbara Fedyszak-Radziejowska przyznała, że katastrofa była wydarzeniem, które dotknęło wszystkich Polaków. - Nie byłam w tym odosobniona. Dali też temu dowód ci, którzy gromadzili się na Krakowskim Przedmieściu. To nie było partyjne, polityczne, opozycyjne, środowiskowe, zawodowe. To było polskie państwo i to była wspólnota. Jedynym sposobem, aby to rozbić był komunikat: "sami sobie winni" - podkreśliła doradczyni prezydenta RP Andrzeja Dudy. Jej zdaniem nie można przyjąć do wiadomości interpretacji, że nigdy niczego o katastrofie się nie dowiemy.

Debata "Smoleńsk 2010 - 2016. Droga do prawdy" cz.2


Dziennikarz Marek Pyza w momencie katastrofy był w Katyniu na polskim cmentarzu. Gdy dojechał do Smoleńska było już wiadomo, że nikt jej nie przeżył. - Katastrofa smoleńska odcisnęła wielkie piętno na moim życiu prywatnym i zawodowym. Wszystko, co robiłem przez kolejne 6 lat było podporządkowane opisywaniu tego, co się wydarzyło 10 kwietnia. Próbie dojścia do prawdy. Po sześciu latach wciąż jesteśmy na tej drodze i nie widać jej końca. Obawiam się, że jeszcze miną lata zanim się dowiemy, co się stało i dlaczego - powiedział publicysta "wPolityce.pl".

Debata "Smoleńsk 2010 - 2016. Droga do prawdy" cz.3

Cezary Gmyz wspominał, że w katastrofie smoleńskiej zginęło ok. 50 osób, które znał osobiście. Jak tłumaczył, jego pierwsze myśli nie krążyły wokół wersji o zamachu. Natomiast po 10 kwietnia, jego zdaniem, zapoczątkowano zdradę narodową. - Kłamstwo na kłamstwie kłamstwo poganiało. To była zdrada popełniona z pełną premedytacją - powiedział publicysta "Do Rzeczy".

W nagraniu audycji goście Jedynki mówili również o traumie związanej z katastrofą oraz o tym, kto powinien ponieść za nią odpowiedzialność.

Tytuł audycji: "Smoleńsk 2010 - 2016. Droga do prawdy"

Goście: Barbara Fedyszak-Radziejowska (socjolog, doradca prezydenta RP), publicyści: Łukasz Warzecha ("wSieci"), Marek Pyza ("wPolityce.pl"), Cezary Gmyz ("Do Rzeczy")

Data emisji: 10.04.2016

Godzina emisji: 12.07

tj

Tylko szczerze
Tylko szczerze
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.