Można go łatwo zobaczyć i rozpoznać, a także usłyszeć, bo do milkliwych nie należy. Robi wokół siebie sporo hałasu, zwłaszcza, kiedy jest w towarzystwie kolegów. Jego piórka nie są tak barwne jak pióra sójki albo zimorodka, ale brak koloru nadrabia charakterem. I lubi ludzi, bo od zawsze przebywa blisko naszych siedzib. Dziś ma swoje święto. Zapraszam na spotkanie z WRÓBLEM!