Edyta Bartosiewicz w nowym albumie, nad którym pracowała 3,5 roku, zdecydowała się na odważną zmianę swojego stylu muzycznego i użyła całkiem nowych elementów, które jeszcze nie występowały w jej twórczości. Krążek "Ten Moment" jest "Płytą tygodnia" radiowej Jedynki.
Źródło: Edyta Bartosiewicz / Youtube
Pełna bezkompromisowość
- Po płycie "Renovatio", która ukazała się w 2013 roku, mówiłam w wywiadach, że zaczyna się dla mnie zupełnie inny etap (…). To była kwestia poszukiwań i odnalezienia własnej drogi. Wciąż jej szukam i to nie jest tak, że wiem wszystko. Ta płyta jest bezkompromisowa, jeśli chodzi o wszystko. O muzykę, teksty i przede wszystkim brzmienia - opowiada Edyta Bartosiewicz.
Artystka przyznaje, że brzmienia na nowej płycie są tak zaskakujące, iż spotkała się nawet z takimi opiniami, że "ktoś załączając w swoim odtwarzaczu przestraszył się, że zepsuł mu się sprzęt jak usłyszał gitarę".
- A ja nakręcałam Sławka "Dżabiego" Leniarta, żeby jak najbardziej psuł ten dźwięk (…). To świetnie dopełniło moje teksty. Zbudowało też dynamikę i taki wręcz postpunkowy klimat buntu, niezgody i brudu - dodaje Edyta Bartosiewicz.
Jak powstała płyta?
Współproducentami płyty są właśnie Sławek "Dżabi" Leniart i Bodek Pezda. Jak przyznaje wokalistka, przy powstawaniu płyty potrzebowała pomocy z zewnątrz.
- Był taki bardzo pozytywny etap, kiedy prezentowali produkcje każdego z utworów, bo to dla mnie było nowe, świeże i widziałam swoje piosenki w zupełnie nowych odsłonach. Później przyszła praca w studiu i tutaj zaczęły się też schody. Momentami było lepiej, byliśmy podekscytowani, coś fajnego dochodziło - twierdzi Edyta Bartosiewicz.
Gość Jedynki dodaje: - Na tej płycie pozwoliłam sobie na taką full expression nie licząc się z żadnymi z zasadami i regułami. Chciałam zrobić płytę tak jak ja ją czuję. Kiedy jej słucham, mam wrażenie, że jest całością.
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Marcin Kusy
Gość: Edyta Bartosiewicz (wokalistka)
Data emisji: 27.05.2020
Godzina emisji: 14.18
DS