Dr Tomasz Szczygielski, jeden z autorów badań, wyjaśnia, że są to kości ornitopoda. To były dinozaury roślinożerne, zwane też dinozaurami ptasionogimi. Badane kości pochodzą z późnej kredy, czyli sprzed ok. 70 mln lat. Od chwili znalezienia przeleżały w szafie i dopiero rok temu Justyna Słowiak zainicjowała badania kości. - Zauważyliśmy, że na kościach znajdują się takie dziwne narośle, których nie powinno być - mówi.
Badany dinozaur był już starszym osobnikiem, co w świecie zwierząt jest rzadkością. Zwłaszcza roślinożercy, które padają ofiarą drapieżników. Dlatego interesująca jest obserwacja starego osobnika, bo pokazuje, jakie procesy degeneracyjne i patologie pojawiały się u takich okazów, zbliżających się do kresu życia. O podeszłym wieku świadczy to, że kości są bardzo mocno przebudowane wewnątrz, ustał wzrost kości na szerokość, a zwierzę żyło jeszcze długi czas po zatrzymaniu wzrostu kości na długość.
Na kościach zaobserwowano patologie, które u współczesnych zwierząt są związane z wiekiem. - To są złogi pirofosforanu wapnia, które pojawiają się na powierzchniach stawowych - wyjaśnia. U ludzi nie pojawiają się przed 50. rokiem życia. Na początku naukowcy sądzili, że to zwykły artretyzm, ale po przejrzeniu skanów tomograficznych uznali, że to pirofosforan. To pierwszy przypadek, jaki stwierdzono u dinozaurów. Ale niewykluczone, że takie zmiany były ignorowane przez innych badaczy i dopiero po polskich ustaleniach inni naukowcy raz jeszcze sięgną do swoich badań i będzie więcej takich przypadków.
Uniwersytet Wrocławski/Youtube
Czytaj także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Katarzyna Kobylecka
Goście: dr Tomasz Szczygielski (Instytut Paleobiologii PAN)
Data emisji: 18.06.2021 r.
Godzina emisji: 19.30
ag
Polscy naukowcy pierwsi na świecie zaobserwowali oznaki starości u dinozaura - Jedynka - polskieradio.pl