Koncert "Przyjaciele Kazimierzowi Kowalskiemu" w Teatrze Wielkim w Łodzi

Data publikacji: 24.10.2021 12:00
Ostatnia aktualizacja: 27.10.2021 08:37
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Koncert "Przyjaciele Kazimierzowi Kowalskiemu" w Teatrze Wielkim w Łodzi
Koncert "Przyjaciele Kazimierzowi Kowalskiemu" w Teatrze Wielkim w Łodzi, Autor - Joanna Miklaszewska
Znakomity solista, śpiewał czołowe partie basowe w teatrach operowych, gwiazda festiwali, programów telewizyjnych i radiowych. Niestrudzony propagator muzyki poważnej, promotor młodych talentów, założyciel i dyrektor Polskiej Opery Kameralnej a także dwukrotny dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi. W październiku miał świętować jubileusz 50-lecia pracy artystycznej i 70-lecie urodzin. Zmarł 1 sierpnia. W sobotę (23.10) w Teatrze Wielkim w Łodzi odbył się koncert "Przyjaciele Kazimierzowi Kowalskiemu". Patronat nad wydarzeniem objął Program 1 Polskiego Radia.

POSŁUCHAJ

47:50

Maria Szabłowska i Paweł Sztompke o koncercie poświęconym pamięci Kazimierza Kowalskiego w Teatrze Wielkim w Łodzi (Tu jest muzyka/Jedynka)

POSŁUCHAJ

2:47:10

Kajetan Tłokowski przypomniał najbardziej lubiane przez słuchaczy arie i pieśni w wykonaniu Kazimierza Kowalskiego (Jedynka/Muzyka nocą)

POSŁUCHAJ

08:13

Martyna Podolska o koncercie "Przyjaciele Kazimierzowi Kowalskiemu". Relacja z wydarzenia (Jedynka/Czas pogody)

Za organizację koncertu odpowiedzialna była Małgorzata Kowalska, żona zmarłego artysty. - Wiedziałam, że muszę zrobić ten koncert. Zaczęłam od rozmów z solistami, dyrektorem Dariuszem Stachurą, później orkiestra, próby, repertuar… Do tego ustalanie pomysłu na koncert, aby nie był taki żałobny, a jednocześnie, aby był wspomnieniem z klasą i retrospekcją tego, co robił Kazimierz. Myślę, że to się udało - komentuje Małgorzata Kowalska.

- Ten koncert, który mąż zaplanował na 50-lecie pracy artystycznej i 70-lecie urodzin, był punktem kulminacyjnym. Koncert odbył się i jestem dumna z tego, że są bardzo dobre opinie i ludzie wyszli zadowoleni, a także, że nie zawiodłam publiczności, która nigdy nie zawodziła się na tym, co robił Kazimierz Kowalski - mówi Małgorzata Kowalska.

Kto wystąpił?

Podczas koncertu wystąpili: Aleksandra Borkiewicz, Patrycja Krzeszowska, Małgorzata Kulińska, Andżelika Wiśniewska, Joanna Woś, Aleksander Kruczek, Andrzej Niemierowicz, Mirosław Niewiadomski, Andrzej M. Jurkiewicz, Dariusz Stachura, Robert Ulatowski, Łukasz Załęski oraz orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi pod dyrekcją Bartosza Żurakowskiego. Wydarzenie poprowadzili przyjaciele artysty - Maria Szabłowska i Paweł Sztompke.  

PROGRAM:

Część 1

1. J .Stefani - uwertura do opery "Krakowiacy i Górale" - Orkiestra

2. S. Moniuszko - aria Miecznika z opery "Straszny dwór" - A. Niemierowicz

3. S. Moniuszko - aria Hanny z opery "Straszny dwór" - M. Kulińska

4. S. Moniuszko - aria Jontka z opery "Halka" - A. Jurkiewicz

5. S. Moniuszko - aria Broni z opery "Hrabina" - Andżelika Wiśniewska

6. P. Mascagni - Intermezzo z opery "Rycerskość wieśniacza"

7. G. Puccini - aria Cavaradossiego z I aktu opery "Tosca" - Aleksander Kruczek

8.  V. Bellini - aria Normy z opery "Norma" - J. Woś

9. G. Rossini - aria Don Basilia z opery "Cyrulik Sewilski" - R. Ulatowski

10. G. Donizetti – aria Noriny z opery "Don Pasquale" - A. Borkiewicz

11. G. Bizet - "Habanera" z opery "Carmen" - Andżelika Wiśniewska

12. G. Puccini - aria Mimi z I aktu opery "Cyganeria" - P. Krzeszowska

13. J. Offenbach - "Barcarolle" z opery "Opowieści Hoffmana" -  A. Borkiewicz, A. Wiśniewska

14. W. A. Mozart - duet "La ci darem la mano" z opery "Don Giovanni" - P. Krzeszowska, R. Ulatowski

15. F. Chopin - Nocturne e-moll Op. 72 No. 1, choreografia Giorgio Madia - Monika Maciejewska-Potockas i Gintautas Potockas

Część 2

1. J. Strauss - Polka "Tritsch Tratsch"

2. R. Stoltz - "Brunetki, blondynki…" – A. Jurkiewicz

3. E. Kalman - czardasz Maricy z operetki "Hrabina Marica" - M. Kulińska

4. E. Kalman - aria Tassila z operetki "Hrabina Marica" - A. Kruczek

5. F. Lehar - aria "Miłość to niebo na ziemi" z operetki "Paganini" - J. Woś

6. A. Lara - pieśń "Granada" - D. Stachura

7. J. Offenbach - aria ze śmiechem z operetki "Perichola" -  A. Wiśniewska

8. E. Kalman - aria Boniego z operetki "Księżniczka Czardasza" - A. Niemierowicz

9. E. Kalman - duet Boni, Feri z operetki "Księżniczka Czardasza" - A. Kruczek, A. Niemierowicz

10. F. Loewe - piosenka Elizy "Przetańczyć całą noc" z musicalu "My Fair Lady" - P. Krzeszowska

11. F. Loewe - "Jeden szczęścia łut" z musicalu "My Fair Lady" - R. Ulatowski

12. L. Denza - pieśń neapolitańska "Funiculi, finicula" - D. Stachura

13. Z. Korepta - piosenka "Kasztany" - A. Borkiewicz

14. Piosenki z repertuaru E. Presleya "Blue Suede Shoes" - M. Niewiadomski

15. Paul Anka, Jacques Revaux - "My Way" - M. Niewiadomski

16. J. Stein, J. Bock - duet "To świt to zmrok" z musicalu "Skrzypek na dachu" - M. Kulińska, A. Niemierowicz i wszyscy soliści

17. A. L. Weber - "Żegnajcie przyjaciele" - wszyscy soliści

Kazimierz Kowalski

Kazimierz Kowalski PR1 1200.jpg
Nie żyje Kazimierz Kowalski, śpiewak operowy, prezenter radiowy i telewizyjny

Znakomity solista, śpiewał czołowe partie basowe w teatrach operowych, gwiazda festiwali, programów telewizyjnych i radiowych. Niestrudzony propagator muzyki poważnej, promotor młodych talentów, założyciel i dyrektor Polskiej Opery Kameralnej a także dwukrotny Dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi. Jeśli chcieć by znaleźć określenie najlepiej opisujące osobę Kazimierza Kowalskiego, to najodpowiedniejsze, jakie przychodzi do głowy, to Człowiek orkiestra.

W młodości wygrywał konkursy wokalne, później śpiewał czołowe partie basowe; nie unikał też kontaktów z tzw. muzyką rozrywkową. Lubił sprawdzać się w różnych obszarach życia muzycznego: prowadził rozległą działalność impresaryjną (m.in. słynne festiwale w Ciechocinku), stworzył Polską Operę Kameralną, redagował i prowadził autorskie programy radiowe i telewizyjne - m.in. spotkania ze sztuką wokalną słynnych polskich śpiewaków, bywał z dużym powodzeniem konferansjerem. Dwukrotnie był też dyrektorem Teatru Wielkiego w Łodzi.

Niestrudzony w lansowaniu młodych talentów wokalnych, zawsze z wielkim szacunkiem i empatią wyrażał się o starszych kolegach, pamiętał o nich, korzystał z ich wiedzy i doświadczenia, nie pozwalał też zapominać o nich operowej publiczności. 

W kręgu znajomych krąży powiedzenie, że Kazik "żył na akord"... Zawsze nad czymś pracował, zawsze dokądś gonił, a spraw, które miał do załatwienia, mimo że realizował je "od ręki", ciągle przybywało, bo gdyby ich sobie także sam nie dodawał - czułby się nieswojo! Taki był i takim będziemy pamiętać Kazika Kowalskiego.

W październiku 2021 roku mieliśmy wspólnie świętować jubileusz 50-lecia pracy artystycznej i 70-lecie urodzin artysty, wszystko było już uzgodnione i dogadane, koncert się odbędzie, ale… braknie na nim głównego Bohatera tego wydarzenia. Smutek i żal, że odszedł wspaniały człowiek, pozostaje nam tylko pamięć.

Kazimierz Kowalski był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Łodzi w klasie śpiewu Antoniego Majaka. W 1976 roku zajął III miejsce (dwóch pierwszych nie przyznano) na konkursie wokalnym w Tuluzie i w tym samym roku został solistą Teatru Wielkiego w Łodzi.

Repertuar artysty szybko zaczął się wzbogacać o kolejne partie basowe; były to m.in. tytułowy Don Pasquale Donizettiego, Zbigniew w "Strasznym dworze" i Chorąży w "Hrabinie" Moniuszki, Don Basilio w "Cyruliku sewilskim" i Mustafa we "Włoszce w Algierze" Rossiniego, Żupan w "Baronie cygańskim" Straussa, Rajmund w "Łucji z Lammermoor" Donizetiego, a także pierwszoplanowe w "Wolnym strzelcu" Webera, "Sprzedanej narzeczonej" Smetany, "Kniaziu Igorze" Borodina, "Księżycu" Orffa, "Borysie Godunowie" Musorgskiego, "Marii Stuart" Twardowskiego, "Diabłach z Loudun" i "Ubu Rex" Pendereckiego.

Wielką popularność i sympatię widzów przyniosła artyście rola Nika w polskiej prapremierze musicalu "Zorba" Kandera.

Kowalski przez cały okres swojej bogatej kariery realizował z wielkim powodzeniem działalność estradową sięgając do repertuaru rozrywkowego; dokonał wielu nagrań radiowych i telewizyjnych, w swoim dorobku ma dziesięć płyt z nagraniami muzyki operowej i rozrywkowej, a na antenie Polskiego Radia prowadził autorską audycję, w której popularyzował sztukę wokalną i sylwetki polskich artystów nie tylko operowych. Był twórcą Festiwalu Operowo-Operetkowego w Ciechocinku, założycielem i dyrektorem Polskiej Opery Kameralnej.

W latach 1994-1997 był dyrektorem naczelnym Teatru Wielkiego w Łodzi i w tym czasie udało mu się wystawić moniuszkowskie: "Halkę" i "Straszny dwór" w Stanach Zjednoczonych. W latach 2006-2008 był dyrektorem artystycznym Teatru Wielkiego w Łodzi.

Otrzymał liczne nagrody, w tym tytuł Najsławniejszego Polaka 1999 roku przyznany w plebiscycie słuchaczy Polskiego Radia, Odznaczenie Za Zasługi dla Miasta Łodzi (2001), Złoty Krzyż Zasługi (2002), Brązowy Medal Gloria Artis - Zasłużony Kulturze (2006). Został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za zasługi dla kultury polskiej.

W 2021 roku ukazała się książka jego autorstwa, zatytułowana "Dyrektorem się bywa, artystą się jest".

Zmarł 1 sierpnia 2021 roku.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.