Bard, aktor, poeta, pieśniarz
Włodzimierz Wysocki urodził się 25 stycznia 1938 roku, zmarł 25 lipca 1980 roku. Rosyjski poeta, pieśniarz, bard i aktor. Charakterystyczną cechą Wysockiego był niski i ochrypły baryton, którym śpiewał przy akompaniamencie gitary.
W filmie dokumentalnym o Włodzimierzu Wysockim pokazano społeczeństwo zamieszkałe w dużych i mniejszych miejscowościach, które chętnie śpiewało utwory Wysockiego. - Tak również mówił Daniel Olbrychski, który przyjaźnił się z Wysockim i często bywał w Rosji. Kiedy spacerowali ulicami miasta, bardzo często z otwartych okien słychać było pieśni Wysockiego - opowiada w Programie 1 Polskiego Radia bard i aktor Eugeniusz Malinowski. - To towarzyszyło całemu krajowi, również mnie. Mój ojciec słuchał jego piosenek i ja również - dodaje.
Fenomen Wysockiego
Jak podkreśla rozmówca Małgorzaty Raduchy, młodzież wówczas kochała muzykę rockową, chętnie słuchano takich zespołów jak Rolling Stones, The Beatles czy Pink Floyd, jednak muzyka Wysockiego również była ceniona. - Wydawać by się mogło, że poezja śpiewana, którą reprezentował, nie dorównuje muzyce rockowej, jednak młodzież uznawała Wysockiego za swojego, "równego gościa", który śpiewa ze zwykłą gitarą sam na scenie - mówi. - Nawet się dziwiliśmy, że my musimy mieć cały band rockowy, żeby donieść krzyk naszych serc, młodzieżowych frustracji, a on sam wychodził z gitarą i tak grał, ze ciarki przechodziły po plecach. Młodzież go bardzo szanowała - wspomina.
źródło: Wiaczesław Ciereszko/Youtube
Czytaj również:
Twórczość
Już w okresie szkolnym kochał muzykę, śpiewał często piosenki Louisa Armstronga, naśladując jego zachrypnięty głos. Początkowo wykonywał piosenki innych artystów, utwory uliczne często nawiązujące do życia marginesu społecznego. Zainspirowany działalnością Bułata Okudżawy, rozpoczął śpiewanie własnych wierszy. Tworzył i wykonywał w pierwszej osobie, często odwoływał się do tematyki wojennej i romantycznej. Był artystą, który podczas swoich występów nie lubił oklasków - przeszkadzały mu one w koncentracji.
Eugeniusz Malinowski przez wiele lat studiował twórczość wybitnego barda i aktora. - Jak kończyłem studia aktorskie to motywem mojej pracy dyplomowej była przede wszystkim rola Wysockiego w Teatrze Polonia i znaczenie jego twórczości w moim życiu jako artysty, lingwisty, gdyż on dużo wniósł w język rosyjski - stwierdza gość Jedynki. - Dzisiaj jest wielu naukowców na świecie, którzy przyrównują Włodzimierza Wysockiego do poziomu wkładu Aleksandra Puszkina. Wydaje mi się, że wart jest tego, żeby wprowadzić jego twórczość do lektur szkolnych lub zajęć np. z interpretacji piosenki na studiach aktorskich - ocenia.
Kariera aktorska
Włodzimierz Wysocki jako aktor zyskał sławę dzięki kreacjom w Teatrze na Tagance. Grał również w kilku filmach, m.in. w serialu kryminalnym "Gdzie jest Czarny Kot?". Od początku 1980 roku grał w trzech spektaklach "Hamlecie", "Wiśniowym sadzie" i "Zbrodni i karze". W czerwcu wystąpił z "Hamletem" w Polsce, gdzie otrzymał pierwszą nagrodę na Drugim Międzynarodowym Festiwalu "Warszawskie Spotkania". Również w 1980 premierę miał film Michaiła Szwiejcera "Małe dramaty", w którym zagrał Don Juana.
Podczas audycji mogliśmy wysłuchać utworów Włodzimierza Wysockiego w różnych wykonaniach, również po polsku.
Zobacz też:
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Rozmawiała: Małgorzata Raducha
Gość: Eugeniusz Malinowski (aktor, bard, organizator festiwalu "Tropami Wysockiego - pieśni narowiste")
Data emisji: 6.02.2022 r.
Godzina emisji: 10.27
ans
Na czym polega fenomen Włodzimierza Wysockiego? - Jedynka - polskieradio.pl