W sobotnie przedpołudnie odwiedziliśmy Arenę Lodową w Tomaszowie Mazowieckim, na której przez cały rok można spotkać łyżwiarzy szybkich i figurowych. Odbywają się tu też zmagania w carlingu, jak i Ice Speedway, czyli żużel na lodzie oraz zawody siatkówki, koszykówki, piłki ręcznej…
Mocno związany z tym miejscem jest Zbigniew Bródka, znany panczenista i mistrz olimpijski z Soczi. - Jednocześnie jest on twarzą tego obiektu. To on wypromował tę dyscyplinę i to dzięki jego sukcesowi z Soczi powstała ta hala (…). Jest to kryta hala 400-metrowa o wymiarach 197 m długości i 103 m szerokości. W najniższym miejscu ma 12 m wysokości, a 20 m w najwyższym - przybliża prezes Roman Derks.
Hala została wybudowana dokładnie w tym samym miejscu, gdzie w przeszłości znajdowało się lodowisko odkryte. Jak okazuje się, takie hale łyżwiarskie mają trzy kraje w Europie: Polska, Niemcy i Holandia. Dzięki Arenie Lodowej, Tomaszów Mazowiecki stał się domem polskiej kadry w łyżwiarstwie. - Wszyscy do igrzysk przygotowywali się tutaj. Treningi i starty przed igrzyskami odbywały się dzięki tej hali. Sukcesy naszych sportowców również były piękne, bo czwarte i piąte miejsce Piotra Michalskiego, to rzeczywiście ogromny sukces. Do medalu brakowało centymetrów. Dzięki tej hali ta dyscyplina poszła bardzo do przodu - twierdzi Roman Derks.
Natalia Maliszewska dziękuje kibicom
Ten obiekt został udostępniony w 2017 roku. Bardzo chętnie korzysta z niego m.in. Natalia Maliszewska, która brała udział w igrzyskach w Pekinie. Jak je wspomina?
- Medal można sobie wypracować i kiedyś go zdobyć ciężką pracą, natomiast serca kibiców należą do tych trudniejszych do zdobycia. Jestem bardzo wdzięczna za wsparcie. Teraz wzruszam się na myśl, że nie mogłam sobie wymarzyć lepszych kibiców. Na pewno te łzy szczęścia kieruje do nich wszystkich i bardzo im dziękuję - dziękuje Natalia Maliszewska.
Przypomnijmy, że sytuacja z COVID-19 mocno skomplikowała udział polskiej reprezentantki podczas ZIO w Pekinie.
Finał zawodów dla dzieci
W Arenie Lodowej odbywał się dziś Finał Ogólnopolskich Zawodów Dzieci w Łyżwiarstwie Szybkim. Około 300 uczestników przyjechało do Tomaszowa Mazowieckiego z całego kraju. W jakim wieku dzieci mogą już założyć łyżwy?
- Myślę, że już w wieku dwóch lat. Wtedy najłatwiej jest opanować równowagę, ale też strach przed upadkiem, ponieważ takie dzieci niczego się nie boją (…). Najmłodsze grupy, które prowadzimy w tym momencie to 4-, 5- i 6-latkowie. Zaczynamy od podstaw jazdę w przód, w tył czy ćwiczymy elementy upadania, żeby dzieci nie zrobiły sobie krzywdy. Do tego nauka jazdy po wirażu, beczki, półbeczki i stopniowo wdrażamy coraz więcej rzeczy - opowiada Monika Szczęsna.
Zdaniem Moniki Szczęsnej im wcześniej dziecko zacznie treningi, tym lepiej. Z tego powodu, że łatwiej nabywa specjalistyczne ruchy w łyżwiarstwie szybkim. - Ta dyscyplina wymaga od nas maksymalnego pochylenia się w przód, ugięcia w kolanach i w stawach skokowych. Jest to nienaturalna pozycja. Dlatego, jeżeli wcześniej będziemy przyzwyczajać dziecko do tej pozycji, tym łatwiej będzie to łapało. Pierwsze treningi polegają na zabawie, żeby nie zniechęcić dziecka - wyjaśnia.
Musieliśmy czekać 30 lat na taką halę
Twarzą tego obiektu, podobnie jak Zbigniew Bródka, jest również Jaromir Radek, panczenista i dwukrotny olimpijczyk. - Bardzo się cieszę, że mamy ten obiekt. Jestem z niego dumny. Dzięki Arenie Lodowej do Tomaszowa przyjeżdżają najlepsi zawodnicy na świecie. Byliśmy gospodarzami Pucharu Świata - Mistrzostw Świata, więc jest to coś niesamowitego - komentuje Jaromir Radek.
- Trochę przekornie powiedziałem, że druga sportowa młodość wstąpiła we mnie, kiedy powstał ten obiekt. Ja skończyłem karierę w 2005 roku i trwała ona 22 lata. W tamtym czasie nie było takiego obiektu w Polsce. Cieszyłem się, jak jechałem zagranicę i miałem możliwość startu na takich obiektach. Pierwsze obiekty powstawały w latach 80. Najpierw w Calgary, Berlinie, a później jak grzyby pod deszczu rosły na świecie. My musieliśmy czekać 30 lat - dodaje.
Żeby łyżwiarze mogli trenować na tym obiekcie, musi tutaj być odpowiednia nawierzchnia. Jak się o nią dba? - Woda musi być zamrożona. Pod taflą betonową są rurki z glikolem, które zamrażają tę wodę. Uzdatniona woda wylewana jest z rolby. Jednorazowo z rolby wylewa się 1500 litrów. Żeby zbudować taką taflę lodu, to trzeba przejechać parędziesiąt razy. Zamarza to w około 2,5 minuty - tłumaczy Sebastian Staszewski, lodomistrz.
Tafla lodu wymieniana jest dwa razy w roku. Trzeba jednak o nią dbać także na co dzień. Podczas zawodów maszyny wyjeżdżają mniej więcej, co 30 minut. Jedna ściąga nadmiar śniegu, który powstaje za sprawą łyżew i wypłukuje ranty, natomiast druga jedzie z tzw. kocem. Temperatura lodu wynosi 6 stopni poniżej zera.
Koncert w hali
W Jedynce porozmawialiśmy również z Jackiem Paprockim, współzałożycielem zespołu muzycznego Mr. Zoob oraz dyrektorem Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.
- To tu odbywa się największa impreza w Tomaszowie Love Polish Jazz Festival. W tym roku będzie to już szósta edycja. Impreza gromadzi największe gwiazdy polskiego jazzu, ale też sporo gwiazd zagranicznych. Na moment festiwalu i innych koncertów, przygotowujemy na Arenie Lodowej małą salę na 700-800 osób. Wydzielamy pewną część obiektu, żeby było kameralnie, ale również po to, żeby były lepsze warunki akustyczne. Występowali tu: Leszek Możdżer, Kuba Badach i wszyscy chwalą akustykę oraz dziwią się, że w hali sportowej można uzyskać tak dobry dźwięk - przybliża Jacek Paprocki.
Należy jednak dodać, że podczas festiwalu i koncertów w hali nie ma lodu.
Skansen i podziemna trasa turystyczna
W Skansenie Rzeki Pilicy można obejrzeć obiekty, będące osobliwościami zarówno ze względu na ich historię, jak też przeznaczenie i architekturę. Obiekty i eksponaty zgromadzone są w działach: Młynarstwo wodne w dorzeczu Pilicy, Wojenne trofea Pilicy, Oś rzeki Pilicy, Pamiątki po dawnej Spale oraz Wioślarstwo i szkutnictwo ludowe.
- Można powiedzieć, że to jest pierwsza taka placówka poświęcona konkretnej rzece. Od Areny Lodowej Pilica położona jest dosłownie 100 metrów stąd. 80-90 proc. turystów odwiedza nas od kwietnia do października. Jeszcze przed pandemią mieliśmy prawie 40 tysięcy zwiedzających w Skansenie Rzeki Pilicy, podobnie też w "Grotach Nagórzyckich". Nasze atrakcje cieszą się dużym zainteresowaniem - mówi Zbigniew Cichawa, przewodnik turystyczny
W skansenie możemy zobaczyć m.in. Stacyjkę Reymonta, czyli poczekalnię z Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, a także jedyny na świecie opancerzony ciągnik artyleryjski Luftwaffe, który przeleżał ponad 54 lata pod dnem rzeki.
W skład Tomaszowskiej Okrąglicy wchodzi także odrestaurowana Podziemna Trasa Turystyczna "Groty Nagórzyckie". Cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów z uwagi na utworzoną tu trasę turystyczną o długości 160 metrów, którą pokonuje się z przewodnikiem. - Jest to jedyna w centralnej Polsce podziemna trasa turystyczna udostępniona do ruchu turystycznego. Mamy tutaj połączenie pracy rąk ludzkich z surowcem dostarczonym przez naturę. Jest to unikalna rzecz, tj. podziemna kopalnia piasku kwarcowego - opowiada dr Marek Stefański.
Podziemna trasa turystyczna oficjalnie funkcjonuje dopiero od 10 lat, ale "Groty Nagórzyckie" przyciągały turystów już po I wojnie światowej. W środku możemy podziwiać ściany wyrobisk i kunszt chłopów, którzy w przeszłości wydobywali piasek w tym miejscu. Podczas spaceru oświetlonym chodnikiem zobaczymy również ekspozycje związane z historią i legendami tego miejsca. Są tam m.in. manekiny górników oraz diabła nagórzyckiego.
Zobacz też:
Audycja: Jedyne takie miejsce
Prowadziła: Sława Bieńczycka
Data emisji: 19.02.2022
Godzina emisji: 9.00-12.00
DS
Tomaszów Mazowiecki. Jedyna taka Arena Lodowa w Polsce - Jedynka - polskieradio.pl