- W tej sytuacji, w której jesteśmy, na pewno wyciągamy wnioski, rozwiązujemy problemy i idziemy do przodu. Pojawiają się nowe problemy, ale robimy to, co możemy, żeby na odcinku granic Krościenka nie było osób potrzebujących ciepłego jedzenia, herbaty czy koca. Mamy bardzo dużo darów, które przekazujemy dalej - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Bartosz Romowicz.
Kilometrowe kolejki
Wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej tworzą się kilometrowe kolejki, nie tylko samochodowe, ale również piesze. - Jeżeli chodzi o pieszych, chciałbym uspokoić, że wszystko jest dobrze zorganizowane. Jest sporo osób, które chce przekroczyć granicę, ale oni nie czekają przed przejściem, tylko są rozlokowane w różnego rodzaju magazynach, halach - tłumaczy burmistrz Ustrzyk Dolnych. - Każdy otrzymuje numer autobusu, który po niego przyjedzie. Dla ocieplenia miejsca, zrobiliśmy specjalne korytarze z namiotów - tłumaczy gość Jedynki.
Jak dodaje Bartosz Romowicz, kolejka osób do odprawy jest ogromna i przy pracy pomagają wolontariusze, którzy przyjechali do Ustrzyk Dolnych z różnych miast Polski. - Wczoraj mieliśmy dwa wielkie sukcesy. Ratownicy z Krakowa przeszli przez granicę i pojechali 16 km w głąb kraju, pytając wszystkich zmotoryzowanych na drodze, czy nie potrzebują pomocy. Na piątym kilometrze znaleźli kobietę będącą w dziewiątym miesiącu ciąży, bliską rozwiązania. Pomogliśmy jej, przeprowadziliśmy na polską stronę i jest pod opieką polskich lekarzy - opowiada gość audycji. - Medycy zabrali od razu do szpitala dziewczynkę, która w ostatnim czasie przeszła operację - słyszymy.
Uwaga na oszustów
Niestety wśród uchodźców z Ukrainy próbujących uciec przed wojną są również osoby, które postępem próbują się dostać na Zachód, są to m.in. obywatele Syrii, Białorusi, Afganistanu. - Na trasie z Krościenka do Ustrzyk Dolnych spotkałem kilka osób niepochodzących z Ukrainy, jednak to były pojedyncze przypadki - przyznaje Bartosz Romowicz. - Mieliśmy spotkanie w gronie wszystkich służb przed przejściem granicznym. Mamy pewne rozwiązania, które będziemy wdrażać, żeby usprawnić proces tranzytowy - podkreśla.
- Jeżeli popatrzymy na statystyki, w każdym narodzie znajdzie się grupa osób, które nie przestrzegają prawa i może to wpłynąć negatywnie na wizerunek całego narodu - podkreśla rozmówca Romana Czejarka.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Roman Czejarek
Gość: Bartosz Romowicz (burmistrz Ustrzyk Dolnych)
Data emisji: 1.03.2022
Godzina emisji: 11.18
ans
Ustrzyki Dolne z pomocą dla uchodźców z Ukrainy. "Mamy wolontariuszy z różnych miast" - Jedynka - polskieradio.pl