Mecz Szkocja - Polska. Relacje w Programie 1 od g. 20.45
Reprezentacja Szkocji, z którą Biało-Czerwoni zmierzą się dzisiaj o godz. 20.45 w Glasgow, tak jak my walczy o awans do Kataru. Szkoci mieli zagrać w półfinale baraży z Ukrainą, ale w związku z brutalną napaścią Rosjan na naszych wschodnich sąsiadów to spotkanie zostało przełożone. Reprezentacje Polski i Szkocji solidaryzują się z Ukraińcami. Wiadomo też, że z każdego zakupionego biletu na to spotkanie 10 funtów zostanie przekazane na rzecz poszkodowanych w wojnie na Ukrainie.
Selekcjoner oczekuje dobrej gry
Dla Czesława Michniewicza, nowego selekcjonera naszej drużyny narodowej, spotkanie ze Szkotami będzie dobrą okazją do przyjrzenia się zawodnikom przed wtorkowym meczem ze Szwecją lub Czechami.
- Traktujemy ten mecz bardzo poważnie. Nawet jeśli zagramy w trochę zmienionym składzie, to nic nie zmienia w naszym nastawieniu. Oczekuję dobrej gry, ale przede wszystkim mnóstwa informacji, abym mógł podjąć jak najlepsze decyzje we wtorek (…). Nie wszyscy muszą zagrać przeciwko Szkocji. Ci, co do których jesteśmy przekonani, mogą nie wystąpić. Chociaż dobrze by było, aby pojawili się na boisku, inni będą czuli się przy nich pewniej - powiedział podczas konferencji prasowej Czesław Michniewicz.
Czy zagra Robert Lewandowski?
Finał baraży, który odbędzie się w Chorzowie, będzie zdecydowanie ważniejszym meczem niż spotkanie towarzyskie ze Szkocją. Dlatego pojawia się pytanie, czy w Glasgow zagra lider polskiej drużyny Robert Lewandowski. Szkoci grają przecież agresywny futbol, co może grozić przypadkową kontuzją.
- Ambitnie podchodzę do wielu rzeczy i chcę brać w nich czynny udział. Zawsze jestem gotowy wystąpić w reprezentacji. Rok temu rzeczywiście przypadkowa kontuzja wyeliminowała mnie na kilka tygodni i z meczu z Anglią. Rozum mówi jedno, ambicja i emocje drugie. To jednak trener będzie decydował - stwierdził Robert Lewandowski.
Czytaj także:
Na relacje z meczu Szkocja - Polska zapraszamy do Programu 1 Polskiego Radia w czwartek (24.03) od godz. 20.45.
DS
