Rodziny rozdzielone przez wojnę na Ukrainie. PCK pomaga szukać bliskich

Data publikacji: 29.03.2022 11:23
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2022 18:29
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Punkt noclegowy dla uchodźców z Ukrainy w hali CRS Bielany w Warszawie
Punkt noclegowy dla uchodźców z Ukrainy w hali CRS Bielany w Warszawie, Autor - PAP/Piotr Nowak
Polski Czerwony Krzyż (PCK) niesie uchodźcom z Ukrainy nie tylko tę doraźną pomoc, dotyczącą zaopatrzenia w żywność czy leki, ale także pomaga w odnajdywaniu zagubionych członków rodziny.

Od początku rosyjskiej inwazji - jak podało biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) - Ukrainę opuściło ponad 3,6 mln osób. Liczba uchodźców wewnętrznych w kraju to blisko 6,5 mln. Ok. 90 proc. wszystkich uciekających przed wojną to kobiety i dzieci (według Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Pomocy Dzieciom UNICEF - 1,5 mln uchodźców to dzieci).

Krajem, który przyjmuje najwięcej uchodźców, jest Polska - ponad 2,3 mln. Ukraińcy uciekają również do innych sąsiednich państw - na Słowację, Węgry, do Rumunii i Mołdawii. Część z nich zbiegła przed prowadzonymi działaniami wojennymi także do Rosji oraz w niewielkiej części na Białoruś. 

Pomoc w odnalezieniu bliskich

To największy w Europie exodus z ogarniętego wojną kraju od II wojny światowej. Przy takiej liczbie migrujących osób nietrudno o sytuacje, gdy w wyniku różnych czynników członkowie rodzin zostają rozdzieleni. W odnajdywaniu zagubionych pomaga Krajowe Biuro Informacji i Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża, które działa nieprzerwanie od 1919 roku.

Jego główne zadania to m.in.: prowadzenie poszukiwań i ustalanie losów ofiar wojen, konfliktów zbrojnych i klęsk żywiołowych (w tym ofiar II wojny światowej i uchodźców/migrantów), poszukiwanie mogił wojennych w kraju i za granicą, prowadzenie tzw. poszukiwań humanitarnych w przypadkach, gdy najbliższa rodzina nagle utraciła kontakt z krewnym za granicą, oraz poszukiwania migrantów z zagranicy, którzy zaginęli na terytorium Polski.

Jak powiedziała w audycji "Cztery pory roku" Magdalena Stefańska z Polskiego Czerwonego Krzyża, obecnie dużo łatwiej niż w czasach II wojny światowej jest utrzymać kontakt z innymi. Ludzie mają telefony komórkowe, są media społecznościowe itp. Dodała, że w związku z obecnym kryzysem na Ukrainie pojawiają się zapytania, wnioski, zgłoszenia o przywrócenie kontaktu z zaginionym członkiem rodziny.

- Na ogół są to takie przypadki, kiedy dana osoba znajduje się już na terytorium Polski, natomiast członek jej rodziny pozostał po stronie ukraińskiej albo jest domniemanie, że jest w innym kraju, np. w Rumunii, na Słowacji czy na Węgrzech - wyjaśniła Stefańska. - Każde Stowarzyszenie Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca prowadzi własną służbę poszukiwań, która pozostaje w ścisłej współpracy z centralą - Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża, i tym kanałem wymieniamy się informacjami dotyczącymi losów osób zaginionych - wytłumaczyła.

- Działamy, świadczymy pomoc. Wszystkich, którzy potrzebują naszego wsparcia, zapraszamy do kontaktu - podkreśliła gość radiowej Jedynki. Pomoc świadczona jest za darmo.


POSŁUCHAJ

08:50

Rozdzieleni przez wojnę. Polski Czerwony Krzyż pomaga szukać bliskich (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Tytuł audycji: Cztery pory roku 

Prowadzi: Roman Czejarek

Gość: Magdalena Stefańska (Polski Czerwony Krzyż)

Data emisji: 29.03.2022

Godzina emisji: 9.00-12.00

kk

wiadomości po ukraińsku nowe

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.