Spotkanie w bazie Ramstein. Ekspert: to przypomnienie, że wojna się jeszcze nie skończyła

Data publikacji: 26.04.2022 18:48
Ostatnia aktualizacja: 27.04.2022 00:26
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
W niemieckim Ramstein zakończyło się spotkanie przedstawicieli resortów obrony około 40 państw. Zwołał je sekretarz obrony USA Lloyd Austin, aby wypracować wspólne stanowisko Zachodu w sprawie wsparcia dla Kijowa. Amerykański polityk powiedział, że działania wojenne Rosji na Ukrainie są "bezpodstawne i bezprawne".

Lloyd Austin zaznaczył, że wojna na Ukrainie wkracza w nową fazę i należy na nią spojrzeć innym okiem, niż narzuca to Zachodowi narracja Kremla. Dodał, że celem spotkania w nadreńskim Ramstein jest przede wszystkim długoterminowe wzmacnianie ukraińskiej armii. "Rosja prowadzi wojnę z własnego wyboru. Ukraina zaś walczy z konieczności, broniąc swojej suwerenności. Atak na nią jest bezsensownym planem jednego człowieka, nieprzynoszącym nic poza szkodami i cierpieniami" - powiedział sekretarz obrony USA.

- Spotkanie w Ramstein było między innymi po to, żeby przypomnieć, że ta wojna się jeszcze nie skończyła i że musimy się przyzwyczaić do tego, że będzie ona jeszcze trwać - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia kmdr por. rez. Maksymilian Dura z portalu Defence24.pl - Będzie trzeba dostarczać amunicję, ponieważ rosyjskich systemów, które w tej chwili podążają na Ukrainę, jest bardzo dużo i trzeba je systematycznie niszczyć - podkreśla ekspert.

 

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział w Ramstein, że pomoc dla walczącej Ukrainy będzie bardziej skoordynowana. Szef MON dodał, że podczas spotkania mówiono o kluczowej roli Polski we wspieraniu Ukrainy oraz że planowane są następne spotkania w tym formacie.

Rosjanie kontynuują ofensywę

W poniedziałek wieczorem Operacyjne Siły Zbrojne Ukrainy przekazały, że kolumna rosyjskiego sprzętu przemieszcza się z  Symferopolu w okolice Chersonia. Wcześniej w poniedziałek mer Chersonia Ihor Kołychajew poinformował, że rosyjskie wojsko zajęło budynek Rady Miejskiej tego miasta i zaczęło nim zarządzać.

"Wieczorem 25 kwietnia Rada Miejska Chersonia została zdobyta przez rosyjskie wojsko. Z budynku zdjęto flagę Ukrainy. Mer i pracownicy Rady Miejskiej otrzymali możliwość powrotu do domu. Od wtorku 26 kwietnia Rada Miejska nie będzie działać, ponieważ wszystkie lokale są czasowo kontrolowane przez rosyjskich najeźdźców" - napisano w komunikacie. - Ukraińcy dosyć dobrze umocnili teren w okolicy Chersonia, więc sprawa jest zamknięta - mówi gość Jedynki. - Prawdopodobnie działania będą się ciągnęły na obszar wschodni, na linię między Zaporożem a Charkowem, i to jest obszar, który Rosjanie od początku chcieli zająć - ocenia. 

Jak podkreśla kmdr por. rez. Maksymilian Dura, Rosjanie dysponują obecnie drugorzutowymi siłami, które nie są już tak skuteczne jak te na początku inwazji. - Rosjanie ściągnęli siły, ale to nie są te siły, które mieli na początku, które były zgrane poprzez długie miesiące ćwiczeń. Były to najlepsze jednostki wojskowe Rosji; w tej chwili na Ukrainie stacjonują jednostki drugorzutowe, które mają świadomość, co je czeka - wyjaśnia ekspert. 


POSŁUCHAJ

19:19

Spotkanie w bazie Ramstein. Ekspert: to przypomnienie, że wojna się jeszcze nie skończyła (Więcej świata/Jedynka)

 

Czytaj również: 

W audycji także:

- 62. dzień wojny na Ukrainie - relacja Pawła Buszki;

- "Zbrodnie na ludności cywilnej popełnione przez Rosjan na Ukrainie nigdy nie ulegną przedawnieniu" - zapewnił w rozmowie z CNN Portugal lizboński prawnik Paulo Saragoca da Matta, pełniący funkcję sędziego ad hoc Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. "Może dojść do sytuacji niczym z filmu, że za wiele lat w odległym kraju odpowiedzialni za te zbrodnie zostaną schwytani podczas urlopu i szybko osądzeni" - powiedział Saragoca da Matta. Dodał, że materiały audiowizualne z miast takich jak Bucza, gdzie podczas rosyjskiej inwazji dokonano licznych zabójstw cywilów, to wystarczające dowody, aby oskarżyć wojska rosyjskie, ich dowódców oraz polityków podejmujących w tej sprawie decyzje. Więcej w felietonie Katarzyny Semaan;

- seria wybuchów miała miejsce w budynku tzw. ministerstwa bezpieczeństwa państwowego nieuznawanego Naddniestrza, które znajduje się pod wpływem Rosji. Obok uszkodzonego budynku znaleziono granatnik RPG-27, będący na wyposażeniu rosyjskiego wojska. Do serii eksplozji doszło w poniedziałek w godzinach popołudniowych w Tyraspolu, stolicy Naddniestrza, leżącego na terenie Mołdawii. Kilka dni temu rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że druga faza operacji specjalnej na Ukrainie przewiduje dostęp do granicy Naddniestrza. Gościem audycji był dr hab. Bartłomiej Zdaniuk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. 

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Michał Strzałkowski 

Goście: kmdr por. rez. Maksymilian Dura (Defence24.pl), dr hab. Bartłomiej Zdaniuk (UW)

Data emisji: 26.04.2022

Godzina emisji: 17.33

PAP/IAR/ans

Wiadomości po ukraińskuWiadomości po ukraińsku

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.