Dominik W. Rettinger, jak sam o sobie opowiada, pochodzi z pokolenia, które wychowało się w cieniu II wojny światowej – Z jednej strony była to część propagandy panującego wówczas systemu, żeby stwarzać poczucie ciągłego zagrożenia wojną i dzięki temu mieć bardziej zdyscyplinowane społeczeństwo – opowiada Dominik W. Rettinger w rozmowie z radiową Jedynką. – Z drugiej strony, nasi dziadkowie i rodzice tego doświadczyli, więc to było też w ich świadomości przekazywane – albo słownie, albo nieświadomie, w lękach, w trosce o nas, jakby ciągle trwała wojna. Było to przez cały czas obecne. A w momencie, kiedy człowiek stał się bardziej świadomy i zaczął o tym czytać, stawało się jeszcze bardziej dotkliwe – opowiada gość radiowej Jedynki.
Pisarz, jak podkreśla, bardzo głęboko przeżył swoją pierwszą wycieczkę do Auschwitz, którą odbył w czasach licealnych. W 1968 roku dowiedział się, że jego przyjaciel z klasy musi wyjechać, ponieważ jest Żydem. Nie wiedząc, co to oznacza, zainteresował się tym tematem i dowiedział się o Holokauście. Było to dla niego olbrzymim wstrząsem.
"Miłość w czasie zagłady"
Dominik Rettinger napisał jak dotąd m.in. dwa scenariusze poświęcone tematyce wojennej. Do napisania pierwszego namówiła go Magdalena Łazarkiewicz. Na jego podstawie powstała później książka "Sekrety Elizy". Drugi z nich stworzył za namową Piotra Szalszy, reżysera dokumentalisty pracującego w Wiedniu, który nakręcił film o Juliuszu Madritschu, austriackim fabrykancie, który ratował Żydów w skali podobnej jak Schindler. Drugi ze scenariuszy zamienił się w książkę "Miłość w czasie zagłady". Jakie wątki w niej znajdziemy?
– Piotr Szalsza wspomina w swoim filmie o miłości wicekomendanta Schutzpolizei, policji w getcie, Oswalda Bousko, do kobiety z getta, która miała dwoje małych dzieci, była wdową. Oboje uciekli. Nie chcę zdradzać, jak potoczyły się ich dalsze losy. W każdym razie zainteresowałem się tym tematem i natrafiłem na książkę Tadeusza Pankiewicza, postaci autentycznej. Był to bardzo dzielny człowiek, który przez cały czas istnienia getta prowadził aptekę, pomagając i ratując Żydów – opowiada Rettinger.
Czytaj także:
Warto dodać, że jedna z opisanych w książce rodzin jest rodziną samego autora. To jego babka i jej cztery córki – jedna z nich to matka Dominika Rettingera. Wszystkie były ukrywane w klasztorach pod Krakowem.
Tytuł audycji: "Spotkanie z..."
Rozmowę prowadzi: Małgorzata Raducha
Gość audycji: Dominik W. Rettinger (pisarz, scenarzysta)
Data emisji: 8.05.2022 r.
Godzina emisji: 23.32
djr
"Miłość w czasie zagłady". D. Rettinger o historii uczucia, które zrodziło się w getcie - Jedynka - polskieradio.pl