Jerzy Machowski jest synem znakomitego aktora Ignacego Machowskiego. Z sukcesami reżyseruje w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji Polskiej. Czy odczuwa, że nastąpił renesans słuchania? - Mądrze nazywają to zwrotem audytywnym jako punktem w historii kultury - mówił reżyser. - Kultura obrazkowa tak nas przebodźcowuje, że chętnie skupiamy się na jednym zmyśle, słuchu. Ludzi ze słuchawkami widzi się mnóstwo w tramwajach, w metrze - dodaje gość radiowej Jedynki.
Słuchowisko według wieszcza
Reżyser prezentował niedawno swoje słuchowisko na podstawie poezji Adama Mickiewicza na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Radiowej Prix Marulic 2022. - Słuchowisko nosi tytuł "Na świcie jeszcze lecz już nie dla świata" i jest oparte na tych tekstach Mickiewicza, które mówią o trupach - mówi gość radiowej Jedynki. - Trupy to zresztą roboczy tytuł tego słuchowiska. Mickiewicz w wielu tekstach mówi o trupach. Słuchowisko powstało pod wpływem doświadczeń pandemii. - Zmarło ponad 100 tysięcy ludzi w całej Polsce, to jakby zniknęło średnie miasto, a w ogóle tego nie mieliśmy jak przeżyć - mówi Jerzy Machowski. Mickiewicz jest moją odpowiedzią na to, że tych trupów jest tyle, a my ich nie widzimy - dodaje rozmówca Martyny Podolskiej.
Polacy są romantykami
Reżyser znany jest z tego, że chętnie sięga w swoich realizacjach po twórczość poetów romantycznych. Uważa, że Polacy są romantykami. - Każdy dzień życia w Polsce o tym przekonuje - mówi gość radiowej Jedynki. - Mówię o wielkich emocjach, radykalizmie, zapalczywości. Jest w nas tego mnóstwo. Niektórzy mówią, że należałoby ten radykalizm w sobie przekreślić, bo to on jest winien naszych narodowych tragedii. Gdyby nie literatura romantyczna, to po 123 latach niewoli nie byłoby czego odbudowywać - zaznacza gość Programu 1 Polskiego Radia.
Mniej znane dramaty polskiego romantyzmu
Wraz z Instytutem Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego Machowski, jako kurator, wraz z Iwoną Rusek, przygotowuje cykl "Romantyzm. Od-czytywanie", w ramach którego czytane są mniej popularne teksty romantyczne. - To fantastyczna okazja być kuratorem takiego cyklu, czyli móc wybrać teksty, które uważa się za interesujące i godne przypomnienia lub odkrycia - mówił gość radiowej Jedynki. Cykl otwarła "Stara romantyczka" Stanisława Bogusławskiego, odczytano dramaty "Barbara Radziwiłłówna" Antoniego Edwarda Odyńca, "Komedyjki" Klementyny Hoffmanowej. Po wakacjach czas na dramaty "Karpaccy górale" oraz "Żydzi" Józefa Korzeniowskiego.
Jerzy Machowski uważa za przesąd przekonanie o wyjątkowej trudności i o archaizmie dzieł romantycznych - Oczywiście nie są tak proste, jak coś, co jest napisane teraz - mówi reżyser. - Wiadomo, że do tego języka potrzeba więcej uwagi, odrobiny wysiłku; ale naprawdę tylko odrobinę. To nie jest nic trudnego - zaznaczył gość Jedynki.
Kontakty z Ukrainą
Jednym z najnowszych przedsięwzięć Machowskiego jest wyreżyserowanie prapremierowego, charytatywnego czytania dramatu "Kasandra" Łesi Ukrainki w Kinie Elektronik w Warszawie. "Kasandra" to niewystawiony w Polsce dramat przywołujący historię wojny trojańskiej. Reżyser jest zaprzyjaźniony z artystami Narodowego Teatru Dramatycznego w Iwano-Frankowsku i zna ich życie od początku wojny. Gościł żonę i dwóch synów jednego z tamtejszych aktorów, jest w stałym kontakcie z ukraińskimi artystami. Narodowy Teatr Dramatyczny w Iwano-Frankowsku nie przerwał działalności w trakcie wojny. Nawet kiedy Iwano-Frankowsk był ostrzeliwany, grał spektakle w schronach.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Spotkanie z...
Prowadzi: Martyna Podolska
Gość: Jerzy Machowski (reżyser w Teatrze Polskiego Radia)
Data emisji: 19.06.2022
Godzina emisji: 23.35
PAP/djr
Jerzy Machowski: przekonanie o trudności dzieł romantycznych to przesąd - Jedynka - polskieradio.pl