Tomasz Siemoniak pytany o poziom debaty w polskiej polityce i coraz częściej zdarzające się ataki fizyczne na polityków stwierdził, że "to na politykach spoczywa odpowiedzialność za to, jak wygląda poziom debaty publicznej". Prowadzący przytoczył wypowiedzi Donalda Tuska, który mówił "o opiłowywaniu szefa NBP, czy przewodniczącej Trybunału Konstytucyjnego". - Jestem gotów zawsze brać część odpowiedzialności. Staram się szukać tego, co łączy. Ja się nie uchylam od tego, że opozycja, która wcześniej rządziła, za to po części odpowiada - stwierdził.
- Uważam, że większa odpowiedzialność zawsze jest po stronie rządzących. To oni powinni "wyciągać rękę". To, co robił prezydent Andrzej Duda, który zwoływał Radę Bezpieczeństwa Narodowego - dodał Siemoniak. - Ale wydaje mi się, że to napięcie idzie za daleko - zauważył.
Walka z inflacją
Siemoniak powiedział także, jaki jego partia ma pomysł na walkę z inflacją. - Powiedzieliśmy o trzech rzeczach: podwyżki dla najsłabszych, czyli dla sfery budżetowej; obligacje oprocentowane jak inflacja, żeby ludzie nie tracili oszczędności i po trzecie ochrona kredytobiorców - wymieniał wiceprzewodniczący PO. - Trzeba wrócić do rat z grudnia ubiegłego roku - dodał.
Prowadzący zauważył jednak, że rozwiązania przedstawione przez Siemoniaka mogą "być proinflacyjne". - Gdy mleko jest rozlane, trzeba walczyć ze skutkami. O przyczynach można by długo rozmawiać. To nie jest tak, że taką operację, można przeprowadzić bez żadnych skutków - wyjaśnił Siemoniak. Dodał, że "ochrona najsłabszych powinna być priorytetem".
Więcej w rozmowie:
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Grzegorz Jankowski
Gość: Tomasz Siemoniak (wiceprzewodniczący PO)
Data emisji: 02.08.2022
Godzina emisji: 8.15
as
Ataki słowne i fizyczne na polityków. Siemoniak: to napięcie idzie za daleko - Jedynka - polskieradio.pl