Sławomir Broniarz zapowiada wrześniowy protest nauczycieli. Bolesław Piecha: ZNP od dawna uprawia politykę

- Przygotujemy plakaty i informacje graficzne. Na obecnym etapie nie planujemy strajku polegającego na nieprzystępowaniu do pracy przez nauczycieli - powiedział w TVN 24 szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Potwierdził jednocześnie, że Prezydium Zarządu Głównego ZNP podjęło uchwałę, w której postanowiło ogłosić pogotowie protestacyjne we wszystkich ogniwach związku. 

- Chcemy powiedzieć rodzicom, że edukacja to nie jest tylko problem ministra, nauczycieli i pracowników oświaty. Edukacja to jest problem, który dotyka prawie 4,5 mln uczniów i 2 mln rodziców i to jest najważniejsza dziedzina życia społecznego - ocenił Broniarz.

Polityka w wykonaniu ZNP

Do sprawy odniósł się w programie "W samo południe" poseł PiS Bolesław Piecha.

- Ja nie rozumiem tego protestu. Niestety Związek Nauczycielstwa Polskiego od dawna stoi na pozycjach bardzo politycznych i w związku z tym ta zapowiedź protestu mnie nie dziwi - mówił poseł. - Wykorzystywanie różnego rodzaju incydentów i eventów do tłumaczenia się takim a nie innym napięciem w szkole jest specjalizacją pana Broniarza.

Chyba za długo jest na tym stanowisku - zauważył Piecha. - Ja go pamiętam od bardzo dawna; zawsze kontestował i to zawsze rządy prawicowe jakoś nie miał uwag do Lewicy czy do Platformy Obywatelskiej - dodał. 

Nowy przedmiot szkolny historia i teraźniejszość

Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny. Wprowadzany będzie w szkołach ponadpodstawowych od roku szkolnego 2022/2023 w miejsce przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego w zakresie podstawowym. W związku z tym wydany został też podręcznik "Historia i teraźniejszość" autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Wokół sprawy nie milkną komentarze. Podręcznik jest również szeroko komentowany przez media i nauczycieli. 

- Znam prof. Roszkowskiego, to bardzo ceniony autorytet naukowy (...). Nauczyciel ma do dyspozycji określoną podstawę programową i określone podręczniki. Natomiast kwękanie niektórych nauczycieli nad tym, że jakoby nie mieli wyboru jest dla mnie zaskakujące i znowu przywołam tutaj akurat Związek Nauczycielstwa Polskiego, ma to bezwzględnie znaczenie polityczne, a mało merytoryczne - podsumował Bolesław Piecha. 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji