Polskie państwo na uchodźstwie. Prof. Rabiński: to temat mało znany

Data publikacji: 11.11.2022 18:35
Ostatnia aktualizacja: 12.11.2022 18:15
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

POSŁUCHAJ

Polskie państwo na uchodźstwie. Prof. Rabiński: to temat mało znany (Więcej świata/Jedynka)

Rząd Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie stanowił legalną kontynuację władz II RP, zmuszonych do opuszczenia kraju w wyniku agresji III Rzeszy i ZSRR we wrześniu 1939 roku. Przez dziesięciolecia o zagadnieniu tym nie mówiono jednak wcale. - To temat mało znany - przyznaje prof. Jarosław Rabiński, dyrektor Centrum Badań nad Historią Polskiego Państwa na Uchodźstwie KUL.

Szczątki trzech prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie: Władysława Raczkiewicza, Augusta Zaleskiego i Stanisława Ostrowskiego, spoczną w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W ten sposób Polska odda hołd swoim bohaterom. Temat polskiego państwa na uchodźstwie wciąż jednak dla wielu Polaków pozostaje "mało znany, stąd też pomysł powstania Centrum Badań nad Historią Polskiego Państwa na Uchodźstwie KUL - jak mówi prof. Jarosław Rabiński, dyrektor instytucji.

Polskie państwo na uchodźstwie. Historia pełna emocji

Pełna lista prezydentów RP na uchodźstwie obejmuje: Władysława Raczkiewicza (1939-1947), Augusta Zaleskiego (1947-1972), Stanisława Ostrowskiego (1972-1979), Edwarda Raczyńskiego (1979-1986), Kazimierza Sabbata (1986-1989) i Ryszarda Kaczorowskiego (1989-1990). Gość audycji wskazuje na szczególny charakter uroczystości, którą zaplanowano na 12 listopada. - Poprzez takie akcje opinia publiczna może, w dużo większym zakresie, zapoznać się z naszymi ogromnie istotnymi, trochę też kontrowersyjnymi, dziejami najnowszymi - przekonuje.

Profesor Jarosław Rabiński podkreśla, że w pierwszej połowie lat 50. XX wieku wokół polskich przywódców na emigracji panowały ogromne emocje. - Prezydent August Zaleski sprawował swoją władzę przez 25 lat. Kadencja, w myśl konstytucji kwietniowej, miała trwać siedem lat, ale oczywiście mieliśmy sytuację, w której formalnie cały czas trwała wojna, stąd też Zaleski miał prawo przedłużyć swoją kadencję. Brak zrzeczenia się spowodował rozłam polskiej emigracji - tłumaczy rozmówca Pawła Lekkiego i dodaje, że w kontrze do prezydenta pozostawali m.in. gen. Anders czy gen. Bór-Komorowski.

Jak komuniści okradali nas z pamięci

Kwestią szczególnie ważną jest stosunek, jaki po roku 1944 do prezydentów na uchodźstwie mieli komuniści. - Komuniści nie mogli o nich mówić, ponieważ odsunęli ich od władzy w drodze zamachu stanu, w drodze faktów dokonanych. Gdyby Związek Sowiecki nie ustanowił i nie uznał później swoich władz, to tak naprawdę nic nie stało na przeszkodzie, żeby legalnymi władzami RP były te, które w czasie wojny funkcjonowały na uchodźstwie - podsumowuje prof. Jarosław Rabiński. 

YouTube/RP na Obczyźnie

W audycji również:

- 11 listopada 1918 roku o godz. 11, w wagonie kolejowym na bocznicy w lesie Compiègne, podpisano rozejm kończący I wojnę światową. Był to pierwszy konflikt zbrojny nowoczesnej Europy, w którym masowo zastosowano ciężką artylerię, czołgi, samoloty bojowe i broń masowego rażenia. Jak Europa świętowała ten dzień? Relacja Michała Strzałkowskiego;

- Komisja Europejska przedstawiła najnowsze prognozy gospodarcze na ten i przyszły rok. Co wynika z nich dla Polski i Europy? O tym m.in. Beata Płomecka.

Czytaj też:

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Paweł Lekki

Goście: prof. Jarosław Rabiński (dyrektor Centrum Badań nad Historią Polskiego Państwa na Uchodźstwie KUL), prof. Genowefa Grabowska (ekspert ds. międzynarodowych), prof. Karol Polejewski (wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej)

Data emisji: 11.11.2022

Godzina emisji: 17.32

mg/kor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.