W rozmowie z Marią Szabłowską gość "Muzycznej Jedynki" opowiedział również o swojej znajomości z Jerzym Połomskim, którego pogrzeb miał miejsce 23 listopada. Artyści poznali się w latach 60. ubiegłego wieku. - Jurek pracował wtedy w Estradzie wrocławskiej. Miał wtedy trasę, a ja, jeszcze jako nastolatek, postanowiłem wsiąść z nim i ekipą do autobusu i pojechać do Dusznik-Zdroju, żeby zobaczyć jego koncert. I tak się poznaliśmy. Byłem wtedy zachwycony - wspomina Aleksander Nowacki. - Kochałem rock and roll i blues, ale Jurek świetnie synkopował. Poza tym jestem melodykiem i melodie wywierają na mnie ogromne wrażenie - dodaje gość Programu 1 Polskiego Radia.
Jak mówi Aleksander Nowacki, w swojej pracy Jerzy Połomski wyróżniał się niezwykłą dyscypliną. - Był wymagający w stosunku do siebie. Poza tym był bardzo zdyscyplinowany. Jeśli umawiało się z Jurkiem na godzinę piętnastą, to on minutę przed tą godziną czekał pod drzwiami. I to jest to, co bardzo szanuję, bo nienawidzę spóźniania - wspomina gość "Muzycznej Jedynki". - Był zawsze bardzo punktualny, zdyscyplinowany i przygotowany do nagrania. Wszystko znał, nie tak jak niektórzy wokaliści, którzy uczyli się melodii dopiero w studiu - zaznacza artysta.
Czytaj także:
Występy na wysokim poziomie
Pod koniec października w Krakowie odbyła się 58. edycja Studenckiego Festiwalu Piosenki. W jury podczas tegorocznej odsłony konkursu zasiadł m.in. Aleksander Nowacki. Piosenkarz i kompozytor oceniał występy uczestników wraz z Jarosławem Wasikiem, Iwoną Loranc, Janem Poprawą i Miłoszem Wośko. - Atmosfera była fajna. Z wyjątkiem kilku pomyłek występy uczestników były na bardzo wysokim poziomie i jako jury mieliśmy dosyć trudne zadanie - opowiada Aleksander Nowacki.
Ostatecznie pierwsze miejsce w tegorocznym konkursie zajął Łukasz Jędrys, który zdobył również nagrodę Prezydenta Miasta Krakowa. - Wygrał człowiek, który sam o sobie mówi, że jego ulubionym zajęciem jest śpiewanie na ulicy. I faktycznie, najczęściej występuje on na ulicy z gitarą - opowiada gość "Muzycznej Jedynki". - Napisał piosenkę "List z Buczy". Jak usłyszałem tytuł, to pomyślałem sobie, że będzie koniunkturalnie. Ale okazało się, że piosenka była znakomita. To piosenka syna do ojca. Wzruszyłem się, widziałem, że całe jury było poruszone. Wykonanie było znakomite. Nie było potem żadnej dyskusji co do tego, kto powinien zająć pierwsze miejsce - mówi artysta.
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadziła: Maria Szabłowska
Gość: Aleksander Nowacki (muzyk, kompozytor)
Data emisji: 23.11.2022
Godzina emisji: 14.28
qch/kor
"Melodie wywierają na mnie ogromne wrażenie". Muzyczne wspomnienia Aleksandra Nowackiego - Jedynka - polskieradio.pl