Reportaż "Dymny. Życie z diabłami i aniołami" [POSŁUCHAJ]

Teraz my pożyczamy tę frazę, podejmując z kolei próbę opowiedzenia dźwiękiem o Wiesławie Dymnym w 45. rocznicę jego nagłej, owianej tajemnicą śmierci (12.02.78 r.)

Żył zaledwie 42 lata. Swoją żonę Annę Dymną zostawił z ogromem nieuporządkowanej spuścizny. Monika Wąs napisała: "Dziwne, jak niewiele pozostało po nim w powszechnej świadomości kulturowej". Jedna z najsłynniejszych postaci Krakowa, Piwnicy pod Baranami w latach 70. dziś jest istotnie prawie nieznana, zapomniana. Jego absurdalne poczucie humoru może zresztą obecnie nie bawić. Mało kto widział filmy, które współtworzył. Piwnica także już nie jest tamtą Piwnicą. Wydaje się, że nie jest to jego czas.

Jak tę dwoistość: słynny - zapoznany, przekazać współczesnemu odbiorcy? Jak sensownie zamknąć opowieść o tym artyście w 40 minutach?

W 10. rocznicę śmierci Piotra Skrzyneckiego (2007) i w 30 lat po odejściu Dymnego (2008) Program 3 Polskiego Radia gościł w Piwnicy pod Baranami i stamtąd nadawał rozmowy z piwnicznymi artystami, dlatego mamy dostęp do wspomnień tych, którzy poznali autora "Czarnych aniołów". Zacytujemy więc kilka fragmentów z tamtych audycji, w których przytaczaliśmy także archiwalne nagrania. Byli wśród naszych gości: Kazimierz Wiśniak, Marek Pacuła, Joanna Olczak-Ronikier oraz oczywiście Anna Dymna.

Trudno jednak zrozumieć ekscentrycznego artystę, wolnego w czasach ograniczonej wolności, bez poznania jego przedkrakowskiej historii. Świadków tamtego, młodzieńczego etapu jego życia już prawie nie ma. Anna Dymna zgodziła się pokrótce opowiedzieć to, co przekazał jej mąż.

Żyje co prawda młodszy brat Wiesława (1937) - pan Lechosław - ale można by spróbować zaprosić go do spokojnej rozmowy, nie - do narracji typu dokumentalnego. Parę minut jego wspomnień znajdzie się jednak w tej audycji. Przywołane zostaną dwa miejsca ważne w życiorysie Wiesława Dymnego - Połoneczka (dawna Litwa) oraz Jaworze Nałęże (koło Bielska-Białej). Urodził się on bowiem za dzisiejszą wschodnią granicą, a wojna rzuciła go wraz z matką i braćmi do podbeskidzkiej wioski.

Do wysłuchania "Reportażu w Jedynce" zaprosiliśmy w niedzielę (5.02) o godz. 17.10.

mg