Handel egzotycznymi zwierzętami. Ekspert: to potężny czarny rynek

Data publikacji: 08.02.2023 14:12
Ostatnia aktualizacja: 08.02.2023 14:32
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W internecie kwitnie proceder handlu egzotycznymi zwierzętami. Jednym z takich gatunków jest fenek
W internecie kwitnie proceder handlu egzotycznymi zwierzętami. Jednym z takich gatunków jest fenek, Autor - hagit berkovich/shutterstock
- Egzotyczne zwierzęta codziennie wystawiane są na portalach aukcyjnych na łączną kwotę kilkudziesięciu milionów złotych - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Paweł Gebert z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals. Sporym problemem są również hodowle rasowych zwierząt, które nie są prowadzone w odpowiedni sposób.

Zgłoszenia dotyczące egzotycznych zwierząt i prób ich sprzedaży są sporadyczne. Powód? - Zazwyczaj są one trzymane w zaciszu domowym - zauważa Paweł Gebert, biegły sądowy i inspektor ds. ochrony zwierząt.

- Hodowla tych zwierząt i nielegalna sprzedaż za pośrednictwem portali aukcyjnych stanowi dużo częstszy problem. Wiemy, że codziennie te zwierzęta są wystawiane na łączną kwotę kilkudziesięciu milionów złotych. Ten proceder jest potężny i bardzo ciężko z nim walczyć, ponieważ prowadzony jest w sieci - dodaje ekspert.

Niska wykrywalność

- W przypadku handlu zwierzętami egzotycznymi trzeba za każdym razem przedstawiać legalność pochodzenia, jednak nadzór nad całą działalnością handlu i obrotu tymi zwierzętami niestety nadal jest bardzo niskim poziomie. To potężny czarny rynek - komentuje Paweł Gebert.

Polskie prawo przewiduje kary za handel zwierzętami egzotycznymi. Przy ilości większej niż nieznaczna, handlarzowi grozi pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lar, a jeżeli robi to nieświadomie, to do 2 lat.

- Jeśli prowadzi tego typu hodowlę, ale nie przekazuje należytej kopii dokumentów do osoby, której te zwierzęta sprzedaje, wówczas grozi mu kara aresztu do 30 dni i 5 tys. zł grzywny - tłumaczy gość Jedynki.

Sporym problemem jest jednak wykrywalność, ponieważ proceder jest ogromny, przez co po prostu brakuje pracowników, którzy byliby w stanie zająć się tego typu działaniami na większą skalę.

Nieprofesjonalne hodowle

Paweł Gebert zwraca uwagę także na źle prowadzone hodowle psów i kotów, którymi może zajmować się praktycznie każdy. - Najczęściej prowadzone są przez ludzi niewykwalifikowanych i niekompetentnych z zakresu weterynarii czy zoopsychologii. W wielu przypadkach wystarczy zapisać się do stowarzyszenia, którego statutowym celem działalności jest prowadzenie hodowli związanej z rasowymi psami lub kotami czy też zgłosić właściwą dokumentację importową i eksportową do RDOŚ i starostwa powiatowego - mówi.

Ekspert podpowiada, że w przypadku hodowli rasowych zwierząt, lepiej wybierać droższe oferty, ponieważ wtedy zwierzęta prawdopodobnie mają zapewnioną opiekę weterynaryjną, karmę posiadającą właściwe substancje odżywcze oraz właściwe warunki bytowe. - Bardzo często ludzie handlujący zwierzętami idą na ilość, a nie jakość - ostrzega.

POSŁUCHAJ

08:16

Handel egzotycznymi zwierzętami. Ekspert: to potężny czarny rynek (Jedynka/Cztery pory roku)

Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: Paweł Gebert (Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals)

Data emisji: 8.02.2023

Godzina emisji: 11.14

DS

Sygnały dnia
Sygnały dnia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.