"Będą następne sankcje". Prof. Żukrowska o unijnych działaniach wobec Rosji

W weekend przedstawiciele Komisji Europejskiej przeprowadzili konsultacje z ambasadorami państw członkowskich w sprawie swoich propozycji dotyczących dziesiątego pakietu sankcji. Na piśmie zostaną one oficjalnie zaprezentowane w najbliższych dniach.

We wstępnym projekcie nie ma sankcji na diamenty. Na eksporcie diamentów Rosja zarabia ponad cztery miliardy euro rocznie. W porównaniu z ropą i gazem, nie jest to aż tak duża kwota, ale i tak diamenty mieszczą się w pierwszej piątce rosyjskich towarów eksportowych. Czy w przyszłości również one zostaną objęte sankcjami?

- Zadajemy sobie pytanie, jakie będą kolejne sankcje i czy będą. Jak pomyślimy, że to jest dziesiąty pakiet sankcyjny od początku ataku na Ukrainę, to znaczy, że będą następne - odpowiada krótko prof. Katarzyna Żukrowska.

Przynajmniej 10 miliardów euro

W ubiegłym tygodniu szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła, że dziesiąty pakiet ma wywołać koszty w wysokości 10 miliardów euro dla rosyjskiej gospodarki.

- To będzie prawdopodobnie o wiele większa skala. Inflacja również występuje w Rosji. Chociaż wykres, który oglądałam, przygotowując się do naszego spotkania pokazuje, że ta inflacja jest dwucyfrowa, natomiast spada, czyli jej najwyższy poziom był w grudniu - ocenia prof. Katarzyna Żukrowska.

Jaki efekt sankcji?

Od blisko roku przyjmowane są kolejne pakiety sankcji wobec Rosji. Te najważniejsze weszły w życie dopiero pod koniec ubiegłego roku i na początku obecnego. W związku z tym najgorsze efekty dla rosyjskiej gospodarki dopiero przed nami, jeśli chodzi o przyjęte pakiety?

- Wygląda na to, że tak. Jednak jak popatrzymy na makroekonomiczne efekty, to wartość rubla spada, i w dolarze amerykańskim i w złotówce. Porównując skalę tego spadku, trzeba brać pod uwagę, że zmniejszała się wartość dolara i spadała również wartość złotówki, ale to jest zdecydowanie mniej niż było na początku - zauważa prof. Katarzyna Żukrowska.

Oficjalne dane rosyjskiego Ministerstwa Finansów wskazują, że efekt sankcji na rosyjską gospodarkę jest silny. - Efekt jest silny, ale to do końca nie jest gospodarka rynkowa, gdzie wszystko jest przewidywalne. Tutaj zawsze możemy liczyć na to, że będą różnego rodzaju działania interwencyjne ze strony państwa, takie jak mieliśmy w gospodarce planowej, tj. można w jakimś stopniu odsuwać ten moment krachu - słyszymy.

Poza tym w audycji:

- Wsparcie dla Ukrainy oraz przyszłe członkostwo Szwecji w NATO to główne tematy rozmowy premierów Polski i Szwecji. Mateusz Morawiecki i Ulf Kristersson spotkali się przed południem w Sztokholmie i odbyli dwugodzinną rozmowę w cztery oczy. O szczegółach Karol Surówka.

- Raport wojenny z Ukrainy. Materiał Pawła Buszko.

- Amerykańska armia zestrzeliła nad jeziorem Huron na granicy USA i Kanady czwarty latający niezidentyfikowany obiekt - przekazał kongresman z Michigan Jack Bergman. Rozmowa z dr. Wojciechem Lorenzem z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Czytaj także: