W praktyce wiele gmin w ogóle nie wprowadza tego podatku, w innych jest on zwykle niższy.
Za psa zapłacisz w Krakowie
Miastem, które od wielu lat pobiera taką opłatę, jest Kraków. Jak podkreśla dyrektor Wydziału Podatków i Opłat Andrzej Bielski, te stosunkowo niewysokie kwoty przeznaczane są na sprawy związane z opieką nad zwierzętami.
- To nie jest jakiś dochód budżetowy, który przeznacza się na jakieś cele, tylko chodzi o opiekę nad zwierzętami. Wydaje mi się, że racjonalność tego jest dość mocna. Jako że nikt nie lubi płacić więcej, to pewnie zawsze "na dzień dobry" będzie jakiś opór do wprowadzenia takiej opłaty. Ale jeśli ona jest na jakiejś umiarkowanej wysokości, to wydaje mi się, że to nie jest taki głupi pomysł - podkreśla.
Szczecin i Piotrków już bez podatku
Opłata od psa nie sprawdziła się natomiast w Szczecinie, gdzie wynosiła 50 zł. Szczecińscy urzędnicy przyznają, że egzekwowanie wpłat było kosztowne i znacznie przewyższało dochody z tego tytułu. Ostatecznie z pomysłu więc zrezygnowano.
- Wiele osób nie dokonywało wpłat. Z roku na rok otrzymywaliśmy coraz niższe wpływy do budżetu z tego tytułu i ostatecznie okazało się, że koszty ściągania tych należności są niewspółmiernie wysokie w stosunku do wpływów, które deklarowano w opłacie za psa - mówi kierowniczka referatu do spraw podatków Alicja Rogacka.
Podobnie sytuacja wyglądała w Piotrkowie Trybunalskim, który również zrezygnował z tego podatku.
- Dochody z tej opłaty były niewielkie, natomiast sam przepis, jeśli chodzi o ściąganie z tego tytułu opłaty od posiadaczy psów, był w zasadzie martwy - wyjaśnia kierownik biura prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim Jarosław Bąkowicz.
Możliwość wprowadzenia takiej opłaty przez gminy funkcjonuje od 30 lat. Z podatku zwolnieni są m.in. samotni emeryci i osoby z niepełnosprawnościami.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Materiał: Agnieszka Koziołkiewicz
Data emisji: 9.03.2023
Godzina emisji: 7.44
mgc
Podatek od psa - czy powinniśmy płacić za posiadanie zwierzęcia? - Jedynka - polskieradio.pl