Grzegorz Polak, jako jedyny dziennikarz piszący, relacjonował wszystkie pielgrzymki Jana Pawła II do naszego kraju. W tym także tę pierwszą, która odbyła się w czerwcu 1979 roku. - Jako żółtodziób dziennikarski myślałem, że posadzą mnie gdzieś do spisywania tekstów, a znalazłem się w ekipie reporterskiej, co było dla mnie powodem do dumy. Ta pielgrzymka sprawiła, że zauroczyłem się osobą Jana Pawła II, co trwa do dziś, ponieważ cały czas odkrywam papieża - wspomina.
- To była trochę surrealistyczna historia. Do kraju rządzonego przez komunistów, którzy starają się prowadzić ateizm jako program dla Polaków, przybył papież, który nagle w środku stolicy tego komunistycznego państwa odprawił mszę św. i przywoływał Ducha Św. Myślę, że większość Polaków podobnie odbierała tę pielgrzymkę - dodaje.
Transmisje w telewizji i radiu
Grzegorz Polak przyznaje, że "papież poruszał cały naród", a ulice miast i miasteczek podczas transmisji mszy św. po prostu opustoszały. - Po raz pierwszy w historii PRL zdarzyło się, że msze, przynajmniej niektóre, były transmitowane przez radio i telewizję. Zasięg oddziaływania był nieprawdopodobny. Kościół zyskał ambonę, o której mógł tylko pomarzyć od czasu wojny - mówi.
- Chłonęliśmy to, co mówił papież. Najlepiej świadczy o tym msza na placu Zwycięstwa, kiedy papież powiedział pamiętne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!". Polacy to usłyszeli i przejęli się tymi słowami do tego stopnia, że kilkanaście miesięcy później nastąpił fenomen Solidarności. To jest powszechnie uważane jako efekt pierwszej pielgrzymki - kontynuuje.
Grzegorz Polak zwraca uwagę, że Jan Paweł II miał w sobie charyzmę oraz łatwość w nawiązywaniu kontaktów. - Miał humor sytuacyjny, który pozwalał skracać dystans. Sprawiał, że ludzie z większym zainteresowaniem słuchali, bo zaraz po takim dowcipie następowała jakaś ważna myśl papieża - tłumaczy.
Pamiętna ostatnia pielgrzymka
- O każdej pielgrzymce mógłbym opowiadać godzinami. Każda pozostawiła w moim sercu i pamięci jakiś ważny ślad - twierdzi Grzegorz Polak.
Jednocześnie mówi wprost, że bardzo mocno przeżył ostatnią pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski w 2002 roku. - Kiedy żegnałem w grupie dziennikarzy papieża na lotnisku w Balicach, płakaliśmy jak bobry. Mieliśmy świadomość, że to już pożegnanie z Polską i że to już ostatni raz - wyjaśnia.
- Pamiętam, że przeszyły mnie słowa papieża w Kalwarii Zebrzydowskiej, kiedy powiedział: "Módlcie się za mnie za życia i po mojej śmierci". Spojrzałem po kolegach i koleżankach dziennikarzach, i to na nich też zrobiło kolosalne wrażenie. U niektórych pojawiły się łzy w oczach (…). Ta pielgrzymka uświadomiła nam, że to już jest kres jego drogi - zdradza ekspert.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Grzegorz Polak (wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego)
Data emisji: 30.03.2023
Godzina emisji: 11.15
DS
"Papież poruszał cały naród". Ekspert o pielgrzymkach Jana Pawła II do Polski - Jedynka - polskieradio.pl