Amerykańska broń dla polskiej armii. Prof. Kubiak: realizujemy obecnie wielkie zakupy uzbrojenia

Data publikacji: 12.04.2023 19:20

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2023 18:57

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Premier RP Mateusz Morawiecki odwiedził zakłady Lockheed Martin, które produkują myśliwce F-35 dla polskiej armii, Autor - PAP/Krystian Maj

Amerykańskie inwestycje w polski system zbrojeniowy to główny temat drugiego dnia wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Stanach Zjednoczonych. Szef rządu odwiedził znajdujące się w Georgii i Alabamie zakłady produkujące m.in. myśliwce F-35 i czołgi Abrams. To okazja do rozmów o modernizacji polskiej armii, a także do poszerzenia spectrum współpracy wojskowej z USA w postaci transferu technologii.

Jak podkreślał premier Mateusz Morawiecki, chodzi nie tylko o prosty zakup nowej broni, ale o długofalową współpracę mającą na celu rozwinięcie obecności amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego w Polsce. Chodzi na przykład o zbudowanie zaplecza zajmującego się utrzymaniem sprzętu wojskowego. "Będę zachęcał, będę też przeznaczał dodatkowe środki z polskiego budżetu na przygotowanie infrastruktury dla amerykańskich inwestorów, bo to oznacza dodatkowe setki tysięcy miejsc pracy" - powiedział szef rządu.

- Polska realizuje obecnie wielkie zakupy uzbrojenia. Jeżeli część z tych zakupów miała charakter interwencyjny, choćby z tego względu, że olbrzymie ilości polskiego uzbrojenia przetransferowaliśmy na Ukrainę, to w tej chwili należałoby zacząć tę układankę konfigurować w taki sposób, by korzyści ciągnęła polska gospodarka - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia prof. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - W pierwszej kolejności mówimy o serwisowaniu sprzętu, który kupujemy w USA, a następnie, w miarę polskich możliwości absorpcyjnych, ewentualnie przeniesieniu części produkcji do naszego kraju - podkreśla.

Czołgi Abrams, samoloty F-35

Już w ciągu najbliższych lat Wojsko Polskie będzie wyposażone w najlepsze na świecie czołgi M1A2 Abrams SEPv3 oraz myśliwce wielozadaniowe piątej generacji F-35A. Dodatkowo polskie niebo będzie strzeżone przez sprawdzone baterie systemu Patriot, a polscy żołnierze będą operowali wyrzutniami typu HIMARS. Zamówienia na ten nowoczesny sprzęt to część polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej. - To jest bardzo nowoczesny sprzęt, stawiający wysokie wymogi przed użytkownikami. Trzeba pamiętać, że jest to również sprzęt w tej części Europy wcześniej niestosowany i nie możemy sobie pozwolić na rywalizację z potencjalnym przeciwnikiem na polu ilościowym - wyjaśnia gość Jedynki. - W związku z tym wybór rozwiązań umożliwiających budowanie w wybranych segmentach prymatu jakościowego wydaje się drogą jak najbardziej słuszną - dodaje ekspert.

POSŁUCHAJ

21:02

Amerykańskie inwestycje w polski system zbrojeniowy to główny temat drugiego dnia wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w USA (Więcej świata/Jedynka)

Poza tym w audycji:

- O wizycie prezydenta USA Joe Bidena w Belfaście, w związku z rocznicą Porozumienia Wielkopiątkowego, które zakończyło krwawy konflikt na wyspie - relacja Adama Dąbrowskiego.

- Decyzja zachodnich sojuszników w sprawie przekazania Kijowowi myśliwców może zapaść przed latem tego roku, czyli po dostarczeniu ukraińskiej armii przez Polskę i Słowację samolotów MiG-29 – powiedział p.o. minister obrony Danii Troels Lund Poulsen podczas wizyty na Ukrainie. Podkreślił, że podjęcie takich decyzji wymaga czasu, ponieważ sojusznicy muszą działać wspólnie, ale wypracowanie takiego rozwiązania jest możliwe do osiągnięcia "w krótkim terminie". Rozmowa z dr. Danielem Szeligowskim z PISM.

Czytaj także: