Powstanie w getcie warszawskim. Jak wyglądało życie ludności cywilnej?

Data publikacji: 26.04.2023 21:06
Ostatnia aktualizacja: 26.04.2023 21:48
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Plac Muranowski widziany od strony ul. Przebieg, z lewej strony dom przy ul. Muranowskiej 7 na terenie getta (kwiecień - maj 1943 r.)
Plac Muranowski widziany od strony ul. Przebieg, z lewej strony dom przy ul. Muranowskiej 7 na terenie getta (kwiecień - maj 1943 r.) , Autor - R. Damec, kolekcja Muzeum POLIN, archiwum rodziny R. Dameca
Żydowscy bojowcy stawili zdecydowany opór, kiedy żołnierze niemieccy wkroczyli na teren getta w celu jego likwidacji 19 kwietnia 1943 roku. Dowodzący siłami niemieckimi Jürgen Stroop zdecydował się zakończyć swoją akcję dopiero 16 maja. Przez ponad miesiąc zabudowa getta była systematycznie niszczona i palona, na jego terenie przebywało w tym czasie kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Jak wyglądało ich życie?

Podczas ostatnich obchodów 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim prezydent Izraela mówił o niedawno odkrytym aparacie fotograficznym. Wywołany film pokazywał grozę życia w getcie. To nowe źródło wiedzy. - Powstanie, w rozumieniu niemieckim, trwało 28 dni. 16 maja jest dniem symbolicznym, ponieważ wówczas wysadzono Wielką Synagogę - zauważa dr Martyna Grądzka-Rejak z IPN i Muzeum Getta Warszawskiego.

Cywile do schronów!

Zanim powstanie w getcie wybuchło, bojowcy dzięki swoim kontaktom i łącznikom spodziewali się niemieckiego ataku. - Widzieli koncentrację wojsk, więc mieli czas na przygotowanie ludności cywilnej i na zaapelowanie do nich, żeby zeszli do bunkrów, schronów i kryjówek. Dla tej ludności to był koszmarny czas. Z jednej strony byli zdani na wynik walk, a z drugiej strony byli zdani na łaskę Niemców - wyjaśnia gość audycji.

Działania w getcie można podzielić na dwie fazy. W pierwszych dniach powstania miały miejsce najpoważniejsze starcia. Później Niemcy zmienili taktykę, dzieląc się na mniejsze grupy. - Starali się palić kamienicę po kamienicy, niszczyć teren getta i w ten sposób docierać do ludności cywilnej - zwraca uwagę dr Martyna Grądzka-Rejak. W Raporcie Stroopa znajdziemy informację, że w trakcie niemieckiej akcji zlikwidowano ponad 680 kryjówek.


POSŁUCHAJ

25:38

Powstanie w getcie warszawskim. Jak wyglądało życie ludności cywilnej? (Przystanek Historia/Jedynka)

 

Życie w stałym napięciu

Kryjówki tworzono w podziemiach, ale również w każdym miejscu, które się do tego nadawało. W mieszkaniach czy za przybudówkami. - Kiedy Niemcy palili kamienice, wysadzali budynki (...), śmierć ponosiła również ludność cywilna, która tam się chowała. Niewiele mamy źródeł, które pokazują nam, jak wyglądało życie w schronach - podkreśla rozmówczyni Doroty Truszczak. Dodaje, że szczególny pod tym względem jest pamiętnik Maryli.

O tej kobiecie wiemy niewiele, ale jej zapiski mają dodatkową wartość ze względu na towarzyszące im emocje. W swoim dzienniku opisywała to, co się działo, dzień po dniu. - Tłok. Brak żywności. Problemy związane z tym, że trzeba było zachowywać określone reguły. Trzeba było zachowywać ciszę. Ci ludzie przebywali w stałym napięciu - przypomina dr Martyna Grądzka-Rejak.

Kadry Grzywaczewskiego. Nowe źródło?

Ważnym źródłem mówiącym o sytuacji w getcie jest wywołany film, pochodzący z odkrytego aparatu fotograficznego. - Mówimy o kliszach wykonanych przez Leszka Grzywaczewskiego, członka grup strażackich, których zadaniem było gaszenie pożarów na granicach getta, tak by nie rozprzestrzeniały się na tzw. aryjską stronę. Część z tych zdjęć była znana wcześniej, dziś mamy ich znacznie więcej - mówi gość Jedynki.

Poza tym w audycji:

- Edukacja historyczna z wykorzystaniem technologii cyfrowych. Hackathon historyczny na Kongresie Pamięci Narodowej IPN.

- Podczas drugiego dnia Kongresu Pamięci Narodowej w Warszawie (13-15.04) odbył się finał pierwszego hackathonu Instytutu Pamięci Narodowej. To były zmagania programistyczne uczniów szkół średnich, wyłonionych podczas regionalnych eliminacji z całej Polski. Nagrodę zwycięskiej drużynie z Zespołu Szkół Technicznych im. T. Kościuszki w Leżajsku wręczył prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki. Zespół Szkół z Leżajska otrzymał ją za holistyczne podejście do rozwiązania, stworzenie grywalnej wersji produktu pt. "Taśmy Historii". Gość: Adrianna Paradowska, zastępca dyrektora Biura Nowych Technologii IPN.

- Książka "Gdy nieme groby przemawiają... Spuścizna katyńska", red. Danuta Jastrzębska-Golonka, Ewa Kowalska. Publikacja jest hołdem złożonym ludziom walczącym o prawdę o zbrodni katyńskiej, popełnionej zgodnie z decyzją Biura Politycznego Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) z 5 marca 1940 roku, podpisaną przez Ławrientija Berię. Gość: Ewa Kowalska.

- Wydarzenia organizowane przez IPN i artykuły na portalu przystanekhistoria.pl.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Przystanek Historia

Prowadziła: Dorota Truszczak

Goście: dr Martyna Grądzka-Rejak (IPN i Muzeum Getta Warszawskiego), Adrianna Paradowska (zastępca dyrektora Biura Nowych Technologii IPN), Ewa Kowalska

Data emisji: 26.04.2023

Godzina emisji: 19.30

mg

Nowy wspaniały świat
Nowy wspaniały świat
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.