Małgorzata Sobieszczańska: przy pisaniu trzeba w siebie wpuścić każdą postać

Data publikacji: 27.07.2023 11:30
Ostatnia aktualizacja: 27.07.2023 13:03
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Małgorzata Sobieszczańska opowiedziała o tajnikach pisania powieści i scenariuszy
Małgorzata Sobieszczańska opowiedziała o tajnikach pisania powieści i scenariuszy, Autor - Shutterstock/Paisit Teeraphatsakool
- Żeby zagrać postać, to trzeba ją poczuć. Trzeba ją wpuścić w siebie, poczuć emocje, każde drgnienie tej postaci. Przepuszczenie tej postaci przez siebie jest takie samo, kiedy piszemy, tylko przy pisaniu trzeba w siebie wpuścić każdą postać - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Małgorzata Sobieszczańska, scenarzystka, dziennikarka, pisarka.
  • W "Moich książkach" gościliśmy Małgorzatę Sobieszczańską, autorkę takich książek, jak "Z ostatniej chwili" i "Złoty krąg", oraz scenariuszy do filmów "Zwyczajna sprawa" i "Zgoda".
  • Twórczyni ma wszechstronne wykształcenie i bogate doświadczenie zawodowe, studiowała bowiem aktorstwo i wiedzę o teatrze oraz była dziennikarką.

Małgorzata Sobieszczańska - autorka książek ("Z ostatniej chwili", "Złoty krąg") i scenariuszy filmowych ("Zwyczajna sprawa", "Zgoda") - przyznaje, że ma dość bogate zawodowe doświadczenie.

- Studiowałam na wydziale aktorskim, studiowałam wiedzę o teatrze, byłam dziennikarką, cały czas pisałam, tworzyłam opowiadania właściwie od dzieciństwa. I myślę sobie, że wszystko, co robimy, później gdzieś nam się składa, ze wszystkiego można czerpać i przy pisaniu to doświadczenie aktorskie jest naprawdę nie do przecenienia - mówi Małgorzata Sobieszczańska.

Wpuścić w siebie postać

Jak wyjaśnia, chodzi o to, że lepiej "czuje się postaci". - Żeby zagrać postać, to trzeba ją poczuć. Trzeba ją wpuścić w siebie, poczuć emocje, każde drgnienie tej postaci. Przepuszczenie tej postaci przez siebie jest takie samo, kiedy piszemy, tylko przy pisaniu trzeba w siebie wpuścić każdą postać - tłumaczy.

Małgorzata Sobieszczańska zwraca uwagę na to, że najpierw - jako autorka - sama wymyśla postaci, ale wraz z rozwojem fabuły to one w pewnym sensie prowadzą ją. - My tylko na początku to ustawiamy, wymyślamy sobie, kim oni będą, a później oni już nas prowadzą. Wynika to z tego, że historia musi być spójna i jeżeli narzucamy coś bohaterowi, to natychmiast zmienia się historia. Więc żeby wrócić do tej spójności, trzeba pójść za bohaterem - wyjaśnia pisarka.

Czytaj także:

Osiągnięcia i nagrody

Małgorzata Sobieszczańska jest absolwentką Wydziału Wiedzy o Teatrze w warszawskiej Akademii Teatralnej oraz Studium Scenariuszowego w Łódzkiej Szkole Filmowej. To autorka m.in. scenariusza filmu pt. "Zwyczajna sprawa", który został zrealizowany na Ukrainie (reżyser Walentyn Wassjanowycz), a premierę miał w 2013 roku. Kolejny scenariusz jej autorstwa - do filmu fabularnego "Zgoda" - otrzymał nagrodę w konkursie Script Pro w 2012 roku. Twórczyni napisała też scenariusze do seriali telewizyjnych i słuchowiska radiowe, współtworzyła także serie książek dla dzieci.

Debiutancka książka Małgorzaty Sobieszczańskiej - "Z ostatniej chwili" - otrzymała nominację do nagrody Wielkiego Kalibru. Właśnie ukazał się jej kryminał pt. "Złoty krąg". Będziemy rozmawiać m.in. o tym, czym różni się pisanie scenariuszy filmów, seriali od pisania książek.


POSŁUCHAJ

12:55

Małgorzata Sobieszczańska o swoim podejściu do pisania książek i scenariuszy (Moje książki)

 

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadziła: Anna Stempniak

Gość: Małgorzata Sobieszczańska (scenarzystka, dziennikarka, pisarka)

Data emisji: 27.07.2023

Godzina emisji: 23.19

mgc

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.