"Obraliśmy trochę inne brzmienie". Nastia o nowym singlu

Brzmienie samej muzyki, jak i głos Nastii, bardzo dobrze ze sobą współgrają.

- Chociaż wydaje mi się, że brzmienie w utworze "Lilie" jest trochę inne niż na przykład na "Serotoninie". To nadal jestem ja, to nadal jest mój głos, ale obraliśmy ciut inny kierunek. Co to znaczy? Po prostu chodzi o moje inspiracje, utwory i artystów, których ostatnio dużo słucham. Dzięki temu obraliśmy trochę inne brzmienie bezpośrednio w produkcji, ale też trochę tekstowo - komentuje Nastia.

"Lilie" - nowy singiel

"Serotonina" była w pewien sposób lekka i marzycielska. A jakie są "Lilie"?

- Wbrew pozorom mają w sobie bardzo smutną historię. Jest ona zainspirowana nie moją historią, tylko mojej dawnej znajomej, która, właśnie jak w tej piosence, była marzycielką, dużo podróżowała i była bardzo twórcza. Niestety może taka lekkoduszność zaprowadziła ją do sytuacji jak w filmie "Wszystko za życie". Pojechała w swoją podróż poślubną, ścieżką tego podróżnika z filmu, i kiedy wracali niestety utonęła w rwącej rzece - opowiada Nastia.

Nastia podkreśla jednak, że starała się z Leonem Krześniakiem napisać ten utwór "w taki sposób, żeby nie miało to takiego tragicznego znaczenia, ale żeby każdy mógł znaleźć dla siebie sens i znaczenie tej piosenki".

Źródło: Nastia - temat/YouTube

Już wkrótce nowa epka

Kiedy ukaże się nowy mini album Nastii? - Mam nadzieję, że w październiku - zapowiada.

Artystka zapewnia, że większość utworów jest już gotowa. Na epce pojawią się "Lilie" oraz cztery inne kompozycje, których jeszcze nie znamy.

Zobacz także: