Dr Andrzej Anusz: zwycięstwo w wyborach składa się z dwóch elementów

Prawo i Sprawiedliwość wygrało niedzielne wybory do Sejmu. Partię Jarosława Kaczyńskiego poparły 7 milionów 640 tysięcy 854 osoby, czyli 35,38 procent głosujących. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska z poparciem 30,70 procent, czyli 6 milionów 629 tysięcy 402 głosujących. Na Trzecią Drogę zagłosowało 14,40 procent wyborców czyli 3 miliony 110 tysięcy 670 osób. Lewica zdobyła 1 milion 859 tysięcy 18 głosów czyli 8,61 procent. Jako ostatnia do Sejmu wchodzi Konfederacja z poparciem 7,16 procent - 1 miliona 547 tysięcy 364 osób.

"Zwycięstwo składa się z dwóch elementów"

Do wyników wyborów odniósł się gość Programu 1 Polskiego Radia. Jak wskazał dr Andrzej Anusz, "zwycięstwo w polityce w sposób demokratyczny składa się z dwóch elementów". - Po pierwsze trzeba wygrać wybory, ale po drugie trzeba je wygrać w ten sposób, aby móc sprawować władzę - podkreślił i dodał, że "wtedy mówimy o pełnym i kompletnym zwycięstwie".

- Z punktu widzenia Prawa i Sprawiedliwości, PiS wygrało wybory i to można powiedzieć w sposób zdecydowany, natomiast nie wygrało w taki sposób, aby móc samodzielnie sprawować władzę - ocenił.

Czytaj także:

Czytaj także na wPolityce.pl: Czy PiS ma szansę na znalezienie koalicjanta? Fogiel enigmatycznie: Czasami trzeba głębiej poszukać. "To nam najwięcej Polaków zaufało"

"Opozycja twierdzi, że wygrała"

- Opozycja, która określa się jako demokratyczna, twierdzi, że wygrała w tym sensie, że jeśli powstanie z tych ugrupowań koalicja, to ona teoretycznie - jak podliczymy mandaty - mogłaby sprawować władzę. Natomiast to jest jeśli - jeśli ta opozycja stworzy tę koalicję - zaznaczył.

Dodał także, że "na końcu będzie ważne to, kto będzie w stanie skonstruować tę koalicję w taki sposób, aby sprawować władzę w nowym parlamencie, w nowej kadencji". 

Czytaj także na niezalezna.pl: Wielki sukces lidera listy PiS. Kacper Płażyński osiągnął rekordowy wynik

Więcej w nagraniu.

jb