Dagadana już od piętnastu lat tworzy muzykę inspirowaną nie tylko korzeniami ukraińskimi czy polskimi, ale też tymi z różnych zakątków świata. Tradycja, jazz, pop, elektronika, te brzmienia splatają się w twórczości Dagadany, a na każdej płycie – proporcje się zmieniają. Po wizycie w trzydziestu krajach na pięciu kontynentach zespołowi nie kończą się pomysły, a energii do pracy jest coraz więcej. Jak budować ze sobą bliskość, poczucie bezpieczeństwa i zaufanie? Co jest ważne we współpracy różnych osobowości? Które podróżnicze wspomnienia z tras koncertowych są nadal żywe w pamięci zespołu? I czego można sobie życzyć na kolejne lata twórczości? O tym wszystkim opowiedzą nam liderki zespołu, Daga Gregorowcz i Dana Vynnytska, które z okazji piętnastolecia zespołu zagościły w Muzycznych Spotkaniach.
Muzyczna rodzina
Dagadana w swojej twórczości łączy elementy kultury polskiej i ukraińskiej za pomocą jazzu, elektroniki czy world music. Zespół założyły Polka Daga Gregorowicz i Ukrainka Dana Vynnytska. Jak twierdzi Daga, po latach wspólnej pracy obie artystki czują się już jak rodzina.
Artystki po raz pierwszy spotkały się w Krakowie w 2006 roku a zajęciach wokalnych, na których Daga zaśpiewała niesamowitą solówkę. - Od razu po zajęciach podeszłam do niej i powiedziałam jej, że musi się dalej rozwijać, bo to grzech mieć taki talent i go nie rozwijać - opowiadała Dana. - To jest bardzo poruszające, że ktoś podchodzi i składa komplement, bo zależy mu na tym, żebym się rozwijała. Jeżeli ktoś co dodaje skrzydeł, to wiesz, w jakim kierunku iść. Teraz jestem muzykiem i to jest moja wielka pasja i przyjaźń - wspominała to z kolei Daga Gregorowicz.
Daga i Dana
Daga Gregorowicz opowiada, że spotkanie z Daną było jak przebłysk, który w jednej chwili je połączył. Dana mówi, że początki zespołu to był dla nich przyjemny czas, ciekawy, kreatywny i pełny zabawy. - Trudne były nasze pierwsze trasy koncertowe, gdy ja jeździłam jeszcze z Ukrainy, w nocnym autobusie . Podróżowanie z keyboardem, piecem i kontrabasem pociągami, to było trudne. Ale była wielka potrzeba, żeby spędzać razem czas, i robić coś ważnego, nie tylko dla nas.
Daga Gregorowicz przyznaje, że początkowo zupełnie nie znała kultury ukraińskiej, zaczęła ją poznawać, tworząc wspólnie z Daną. Bo muzyka Dagadany to splot tradycji polskiej i ukraińskiej. - Dla każdego z nas muzyka tradycyjna odgrywała ważną rolę. Ja pochodzę z rodziny, gdzie zawsze się śpiewało, dla mnie to naturalna kontynuacja. Kierunek neofolku był dla mnie bardzo ciekawy, bo łączył świat, z którego pochodzę, ale też ten współczesny. Folk, jazz i muzyka współczesna są mi najbliższe - mówiła Dana. - Nasze początki były wymianą tego, co u nas jest najpiękniejsze, ciekawe, inne, ale szybko się okazało, że też wspólne - dopowiada Daga.
- Zespół ma już 15 lat i to było niesamowite, jak odkrywaliśmy, że mamy tyle wspólnego. Są też rzeczy, które nas różnią, i one są świetne, niesamowite. W jednej piosence możemy znaleźć te same teksty tylko w dwóch językach i okazuje się, że to są piosenki, które rodziły się na wspólnych ziemiach. Cały czas mamy takie poczucie, że jesteśmy sąsiadami i z sąsiadami fajnie jest dobrze żyć - opowiada.
"Meridian 68" na 15-lecie
Z okazji 15-lecia zespół postanowił wznowić jedną ze swoich płyt - "Meridian 68" z 2016 roku. - To jest płyta, która powstawała w Polsce i w Pekinie. Mamy gości z Mongolii, z Chin, którzy śpiewają gardłowym głosem i grają na etnicznych instrumentach. Ta płyta pokazuje to, co my kochamy najbardziej, czyli podróże - wyjaśniała Daga Gregorowicz. "Meridian 68" był nominowany do nagrody "Fryderyk" w kategorii Album Roku - Muzyka Korzeni. Płyta została także najwyżej ocenionym (#48) polskim albumem w ramach rocznego podsumowania World Music Charts Europe 2016 - czyli selekcji najlepszych płyt world music typowanych przez dziennikarzy radiofonii publicznych w Europie.
Tytuł audycji: Muzyczne Spotkania
Prowadziła: Hanna Szczęśniak
Data emisji: 20.10.2023
Godzina emisji: 23.05